Trochę drewna na podłodze lub na ścianie, do tego donica z kwiatami. To przepis na nowoczesny, przytulny salon kąpielowy.
Lęk przed drewnem w łazience, na przykład na podłodze czy ścianie, jest całkowicie nieuzasadniony! Wiadomo bowiem nie od dziś, że z wilgocią nieźle sobie radzą niektóre jego gatunki...
Jakie drewno sprawdzi się w łazience?
Najlepiej w łazience sprawdza się drewno egzotyczne. Konkretnie: tek, bambus, zebrano. No ale nie każdy lubi azjatycką stylistykę. Ponadto takie drewno zazwyczaj ma „nie nasze kolory”.
Jeśli jesteśmy tradycjonalistami, możemy zdecydować się więc na swojski dąb. Trzeba tylko pamietać, żeby dobrze zaimpregnować, chociażby olejem.
{google_adsense}
Dla niedowiarków jest jeszcze inne rozwiązanie: laminowane panele albo płytki do złudzenia przypominające drewno, nawet w dotyku. Mają tę zaletę, że czyści się je bez trudu.
Jak w dżungli, czyli rośliny w łazience
Ciepło, wilgoć i światło słoneczne to warunki prawie jak w szklarni, więc w łazience spokojnie możemy zająć się uprawą. Zwłaszcza że rośliny mogą podkreślić styl, w jakim jest urządzona.
Jakie rośliny wybrać?
Do rustykalnej łazienki pasują paprocie, zielistki i figowce. Do salonu kąpielowego w stylu zen – bonsai albo pędy bambusa.
opr. Beata Woźniak
fot. materiały prasowe