Kolory są wszechobecne. Występują w przyrodzie, modzie i architekturze. Tworzą wnętrze i są jego kwintesencją. Jednak w Polsce traktowane są nieco po macoszemu. Szczególnie jeśli chodzi o
kolory rażące, mocne, NEONOWE. Są one używane z umiarem lub prawie w ogóle się ich nie stosuje. A szkoda, bo gdy chcemy mieć wnętrze bardziej wyraziste i radosne, nie obędzie się bez kolorów,
a te neonowe są wręcz stworzone do „podkręcenia” temperatury w naszym domu, szczególnie jeśli wykorzystamy je wokół kominka.
Od czego zacząć?
Dobrym bodźcem na wprowadzenie neonowych kolorów do wnętrza lub w okolice kominka jest nadchodząca wiosna i wiosenne porządki. Intensywne kolory pierwszych kwiatów czy zieleniącej się trawy potrafią inspirować. I to jak! Soczyste kolory, które otaczają nas zewsząd, aż się proszą o to, by przenieść je do pomieszczenia. Zatem możemy dokonać metamorfozy wprowadzając właśnie mocny akcent kolorystyczny do naszego domu.
Dzięki neonom nasze cztery kąty zmienią się we wnętrze z odrobiną szaleństwa i humoru, a zastosowanie intensywnych barw wyjdzie nam na zdrowie, szczególnie po okresie szarej i burej zimy. Taki zastrzyk energii przyda się każdemu, przy okazji wnętrze zyska nowe oblicze, a kominek zapłonie nowym blaskiem.
Gdzie i jak stosować kolory neonowe?
Kolory neonowe dobrze wyglądają na prostych formach i tylko wtedy zwracają uwagę na miejsca i przedmioty, na których się znajdują. Dlatego są idealne, jeśli chodzi o eksponowanie kominków – szczególnie jeśli mówimy o tych nowoczesnych. Odcienie fluo będą stanowiły dla nich idealne tło, dzięki któremu my i odwiedzający nas goście będziemy patrzyć na domowe ognisko z zupełnie innej perspektywy.
Niestety, łączenie wyrazistych barw z innymi nie jest sprawą łatwą. Jest tak głównie ze względu na to, że fluorescencyjnych odcieni jest stosunkowo niewiele. I o ile wyglądają one wyśmienicie we własnym towarzystwie, o tyle nie współgrają już tak dobrze z innymi kolorami.
Neony w połączeniu ze „zwykłymi” barwami gubią się we wnętrzu, stwarzają w nim wrażenie nieuporządkowania, chaosu i bałaganu. Jednak już w połączeniu z bielą, szarościami czy delikatnymi pastelami uzyskujemy spektakularny efekt świeżego i radosnego pomieszczenia. Dzieje się tak dlatego, że jasne kolory wydobywają z tych neonowych całą intensywność i soczystość.
W ten sposób przedmioty o agresywnych barwach zaczynają grać pierwsze skrzypce w jasnych wnętrzach. Mając na uwadze ten fakt, warto wypróbować połączenie neonu i bieli w naszym domu i przyciągnąć w ten sposób uwagę do naszego kominka. Taki efekt możemy uzyskać, zmieniając kolor akcesoriów kominkowych na te w odcieniach fluo, decydując się na ramę paleniska w ostrym kolorze, malując ścianę na soczystą zieleń czy wybierając piecyk pokryty rażącą pomarańczową emalią. Opcji jest wiele, a ta, którą wybierzemy, w dużej mierze zależy od naszej wyobraźni i wyczucia. Warunek jest jeden – reszta pomieszczenia musi być w neutralnych barwach.
Biel w wypadku neonów to dobry i bezpieczny wybór, ponieważ pozwala na zabawę kolorami bez obawy, że przesadzimy. Dobrze widać to na przykładzie piecyka w rzucającej się w oczy cyklamenowej czy limonowej barwie. Piecyk taki, umieszczony w białym pomieszczeniu, urządzonym np. według stylu skandynawskiego, będzie zwracał uwagę, ale nie będzie drażnił oczu.
Kolory neonowe są z pewnością ciepłe i zwariowane. Odświeżają wnętrze. Kojarzą się nam z wiosną, wakacjami i beztroską. I choć umiejętne stosowanie ich w pomieszczeniu wymaga od nas dużej dyscypliny, to warto się na nie zdecydować, gdyż efekt, jaki możemy uzyskać za pomocą tych barw, z pewnością przerośnie nasze najśmielsze oczekiwania.
Katarzyna Lipowska
Pełna wersja artykułu ukazała się w numerze 2(35)2013 czasopisma Świat Kominków.