Olbrzymie kwiaty zakwitły… pod kanapą! Róże, maki, chabry i powoje. Najlepiej jeszcze w folkowym stylu, bo taka jest teraz podłogowa moda.

Philippe Starck pokazał niedawno swoją pierwszą kolekcję dywanów. Wszystkie kwadratowe, w energetyzujących kolorach, na środku oryginalne ikony: znak zapytania, wielokropek, ucho, stopa, litera, cyfra. I tylko jeden okrągły, przedstawiający ziemski glob. Dywany Starcka można było podziwiać podczas styczniowych, hanowerskich targów Domotex, które wyznaczają podłogowe trendy w nadchodzącym sezonie.

Oj, będzie się działo! W świecie dywanów od dawna rządzą projektanci mody – Pierre Cardin czy Guy Laroche – oraz znane marki odzieżowe, jak Mexx czy Esprit. Stylistyka nie odbiega od tego, co domy mody zwykły prezentować na wybiegach. W tym sezonie to przede wszystkim kwiaty – najlepiej z ludowym zacięciem, bo wszystko, co etno i folk, jest teraz na topie (wystarczy spojrzeć na propozycje Kenzo i Johna Galliano). Do tego również artystyczne esy-floresy i motywy inspirowane sztuką afrykańską.

Modne są nadal stonowane odcienie: biele, beże i szarości, faktury imitujące panterkę, drewno, kamienie czy skórę węża. W tym roku jednak dołączą do nich również barwy szalone, optymistyczne, jak malina, purpura, turkus czy neonowa zieleń. Dywany będą dosłownie jak malowane. Te na targach do złudzenia przypominały obrazy: akwarele, abstrakcje.

Były i pomysły bardziej awangardowe, na przykład dywany przedstawiające mapę Nowego Jorku, Paryż z lotu ptaka albo stare plany żeglugi. Pojawiły się też zaskakujące kształty: deska surfingowa czy krata. Dla odważnych sklepy Komfort przygotowały zabawę w projektowanie: wybieramy z katalogu wzór i sami dobieramy kolory albo przysyłamy własny projekt. Dywan utka nam znana polska firma Dywilan.

Na koniec coś w sam raz na wiosnę – pomysł na taras. Zamiast desek czy terakoty można położyć tam wykładzinę. Dla tych, którzy nie mają ogrodu, to będzie namiastka łąki.


Tekst: Monika Strugała
Fotografie: archiwa firm

reklama