Tkaniny mają głos

Zaproszenia

Co: Tkaniny afrykańskie. Tradycja i zmiana. Wystawa czynna do 13 września 2015 r.
Wielowątkowe piękno – Techniki dekoracyjne tkanin japońskich. Wystawa czynna do 13 września 2015 r.

Gdzie: Toruń, Muzeum Okręgowe, Rynek Staromiejski 1 Kraków, Muzeum Sztuki i Techniki Japońskiej Manggha, ul. M. Konopnickiej 26.

Czasami można odnieść wrażenie, że we współczesnej Europie nie liczy się sam strój, ale to, jaką metkę do niego przyszyto. Jakość materiału, kolor i wzór, krój i kształt zmieniają się niczym w kalejdoskopie i schodzą na dalszy plan. Dlatego warto przyjść na toruńską wystawę i zajrzeć do świata, w którym ubrania oraz tkaniny nie uległy dyktaturze rynku, zachowały dawną magię i znaczenie. Przykład? A chociażby pochodząca z Ghany kente – tkanina, która potrafi mówić. Każdy jej kolor i wzór ma swoją nazwę i znaczenie: niebieski to harmonia i miłość, czerwień – polityka i przemoc, szarość – uzdrawianie itd. Można nią „napisać” całą historię!

Odpowiednie sekwencje wzorów składają się na życiowe mądrości: „Nie można rządzić krajem w pojedynkę” (Baako mmu man) czy „Zawsze postępuj ostrożnie” (Nnuatoma). Kiedyś zarezerwowana dla królów, dziś jest najpopularniejszą tkaniną Afryki. Oprócz niej obejrzymy na wystawie piękne bogolany z Mali (służące między innymi do odpędzania złych duchów od położnic i jako kamuflaż dla myśliwych), niesamowite, barwione indygo tkaniny z Kamerunu, stroje codzienne i ceremonialne oraz narzędzia, dzięki którym powstały (warsztaty tkackie, stemple etc.). A kiedy już dowiemy się, „jak to się robi w Afryce”, możemy kontynuować temat… w Japonii, a dokładnie na wystawie dekoracyjnych tkanin japońskich w muzeum Manggha w Krakowie. Po takiej dawce ponadczasowego stylu trudno będzie nie powtórzyć za Oscarem Wilde’em: „Moda to coś tak paskudnego, że trzeba ją zmieniać co pół roku”.

Tekst: Weronika Kowalkowska, Staszek Gieżyński
Zdjęcia: Katalogi Galerii I Muzeów

reklama