Słoneczniki ożywione

Zaproszenia

Co: vangogh-alive.com
Gdzie: Mediolan, Fabbrica del Vapore, via Procaccini 4

Zobaczyć wszystkie dzieła van Gogha w jednym miejscu i czasie to musi być przeżycie totalne. Co więcej – dzisiaj możliwe! Bo nie mówimy przecież o trzech tysiącach oryginałów zwiezionych do jednej galerii, ale o obrazach… obrazów, zeskanowanych w wysokiej rozdzielczości i wyświetlonych w niespotykanej dotąd skali. Objazdowa wystawa Van Gogh Alive to pomysł Australijczyków, którzy notabene mają na swoim kontynencie tylko jedno dzieło holenderskiego mistrza. Do 9 marca ten bardziej spektakl niż wystawę można obejrzeć w Fabbrica del Vapore w Mediolanie, a do 26 marca – w moskiewskim centrum dizajnu Artplay.

Nie przypomina muzealnej retrospektywy: przesuwania się w milczącym tłumie przez kolejne sale w nadziei na kilkusekundowy kontakt z płótnem artysty. Tutaj obrazy pojawiają się na wielkich ekranach i mkną po podłodze czy ścianach w rytm muzyki Schuberta, Erika Satie, a nawet Emira Kusturicy. Zanurzamy się w bezmiarze kolorów, zamieniamy w plamkę farby na wielkiej palecie mistrza. Obrazy płyną zgodnie z chronologią: od posępnych portretów zjadaczy kartofli, przez świetliste arcydzieła z Arles, aż do falujących łanów pszenicy, nad którymi krążą kruki.

Wtedy rozlega się strzał, jak ten, który śmiertelnie ugodził malarza. I ożywione dzięki animacji ptaszyska odlatują z obrazu. Mocny finał, jakże dzisiejszy.

Tekst: Weronika Kowalkowska, Stanisław Gieżyński
Zdjęcia: katalogi galerii i muzeów

reklama