Co: Dyfuzja. Inspiracje architekturą w malarstwie. Wystawa czynna do 4 sierpnia 2013.
Gdzie: Wrocław, Muzeum Architektury, ul. Bernardyńska 5
Zapomnijcie o pokrytych strzechą chatynkach i malowniczych pałacykach oblepionych sztukateriami. Nie o taką architekturę tu chodzi. Grono uczestniczące w wystawie jest młode (nikt nie przekroczył jeszcze czterdziestki) i od ślicznych staroci woli miasto, industrial, nowoczesność, prostą formę. Owszem, każdy maluje inaczej – od wiernych portretów po abstrakcję – ale wszystkie obrazy łączy pewna surowość, statyczność i umiłowanie geometrii.
Nie znajdziemy tu (może z wyjątkiem niektórych prac Anny Reinert) miejskiego zgiełku, nie zobaczymy kłębiącej się masy ludzko-samochodowej. Budynki z obrazów np. Marii Kiesner, Aleksandra Laszenko czy świetnej Joanny Pałys są puste i ciche jak supermarket w Wielką Niedzielę. To akty, tyle że nie pięknych dam, lecz architektury – obranej z reklam i niuansów, pozbawionej mieszkańców, obnażonej… i przez to wreszcie należycie wyrazistej. Detale zanikają, zostają bryły, linie, sam rytm: niekończące się, majestatyczne dźwigi i słupy wysokiego napięcia z obrazów Karoliny Zdunek, wściekle kolorowe ruiny z płócien Anny Kołodziejczyk czy zawieszone w nicości skomplikowane konstrukcje autorstwa Aleksandry Kowalczyk.
Niech żyją żelazobeton, pędzle i wyobraźnia!
Tekst: Weronika Kowalkowska, Stanisław Gieżyński
Zdjęcia: katalogi galerii i muzeów