Pan od kwadratów

Zaproszenia

Co: Georges Braque, wystawa czynna do 6 stycznia 2014 r.
Gdzie: Paryż, Grand Palais, Galeries Nationales, 3 avenue du General Eisenhower

Oto lekcja sztuki, na dodatek lekcja niezwykle istotna. Czym bowiem byłoby współczesne malarstwo, gdyby krytyk Louis Vauxcelles nie zauważył, że obraz Georges’a Braque’a jest „pełen małych kwadracików”? Po polsku nie brzmi to aż tak dobrze, ale wiemy, o co chodzi – o kubizm. Braque razem z Picassem był prekursorem tego stylu. Jednocześnie łączyła ich tak silna malarska więź, że Hiszpan mówił o sobie „pani Braque”. Z czasem ich drogi się rozeszły i tylko Braque pozostał do końca życia wierny kubistycznej estetyce.

Wystawa w paryskim Grand Palais wiedzie nas poprzez całą karierę malarza. Zaczynamy od wczesnych dzieł fowistycznych, by potem śledzić różne odcienie kubizmu. Są tu prawdziwe skarby: seria grafik ilustrujących „Teogonię” Hezjoda, namalowany pod koniec życia cykl „Atelier”, przedstawiający miejsce pracy malarza, czy równie późne obrazy z ptakami. Niektórzy krytycy narzekają właśnie na zbytni dydaktyzm ekspozycji: że mało dynamiczna, że obrazy prezentowane są chronologicznie, że nie pokuszono się o przedstawienie powiązań Braque’a ze światem sztuki. Powiedzmy jednak szczerze: w Grand Palais zgromadzono blisko trzysta prac artysty i jest to jego największa retrospektywa w Paryżu od ponad trzydziestu lat. A że Braque lubił martwe natury i dużo ich malował, dla niektórych tematyka będzie trochę monotonna. Trudno. To jest prawdziwa lekcja historii sztuki, a na lekcjach, jak wiadomo, można się od czasu do czasu ponudzić.

Tekst: Weronika Kowalkowska, Stanisław Gieżyński
Zdjęcia: katalogi galerii i muzeów

reklama