Co: Shoes: Pleasure and Pain. Wystawa czynna do końca stycznia 2016 r.

Gdzie: Muzeum wiktorii i alberta, Cromwell Road, Londyn.

Podtytuł wystawy brzmi „Przyjemność i ból” i jeśli myślicie, że 10-centymetrowe szpilki od Laboutina najlepiej go zilustrują, to jesteście w dużym błędzie. Bo przy większości pokazywanych w Muzeum Wiktorii i Alberta eksponatów wypadają raczej blado. Człowiekowi aż skacze ciśnienie, kiedy patrzy na te piękne, kosmopolityczne narzędzia wyrafinowanych tortur: słodkie, malusie lotus shoes z Chin, mające na sumieniu miliony pogruchotanych stópek; boleśnie wygięte (i nieziemsko piękne) „francuskie obcasy”, które przykuły XVIII-wieczne elegantki do atłasowych fotelików, czy niemal półmetrowe koturny weneckich kurtyzan, wymagające pary służących do podtrzymywania delikwentki i grożące skomplikowanym złamaniem. Może i dobrze, że te wszystkie piękne „potwory” pozamykano w pancernych gablotach – skoro są wśród nich takie dzikie bestie jak but na platformie autorstwa Vivienne Westwood, który niegdyś posłał na deski (wybiegu) samą Naomi Campbell! Więcej o bólu i przyjemności, czyli o butach, które rządzą swoimi nosicielami, przeczytacie Państwo w „Historii piękna” na 48 stronie.

Tekst: Weronika Kowalkowska, Staszek Gieżyński

Zdjęcia: Katalogi Galerii I Muzeów

reklama