Nie licząc godzin i lat
ZaproszeniaGdzie: Warszawa, Galeria DAP 1 i 2, ul. Mazowiecka 11 A
Henryk Musiałowicz. wystawa czynna od 5 do 17 października 2012 r.
Zacznijmy od liczb. Henryk Musiałowicz ma lat nieomal 99, swoje prace pokazywał zaś na indywidualnych wystawach już ponad 100 razy. Do statystyki dodajmy także, że napisano o nim przynajmniej siedem prac magisterskich, a jego dzieła analizowano na filozoficznych seminariach. Dorobek potężny, ale cóż się dziwić, skoro malarz karierę zaczął jeszcze przed wojną.
O swojej pracy powiada, że sztuka nie może być tylko umiejętnością, zawsze trzeba szukać czegoś nowego. Zapewne dlatego, po latach malowania obrazów w długich cyklach, takich jak „Rodzina” czy „Dno morskie”, zabrał się za kolaże i duże formy przestrzenne – „totemy” i „sztandary”.
Wystawa w Galerii DAP 1 i 2 poświęcona jest przede wszystkim właśnie tym ostatnim pracom, choć zobaczymy również starsze obrazy z cykli „Reminiscencje”, „Portret z wyobraźni” i „Rodzina”. Czas mija, artysta wciąż poszukuje swojej ścieżki twórczej, a magistranci „od Musiałowicza” powinni już mieć dość materiałów na doktorat. Albo i habilitację.
Tekst: Weronika Kowalkowska, Stanisław Gieżyński
Zdjęcia: Katalogi Galerii i Muzeów