Mistycyzm czy popkultura

Zaproszenia

Gdzie: Warszawa, Zachęta Narodowa Galeria Sztuki, Pl. Małachowskiego 3
Piotr Uklański, Czterdzieści i Cztery. Do 17 Lutego 2013 r.

Nie, nie zacznę tak jak wszyscy - obiecywałem sobie, siadając do pisania. Nie będzie nic o Panu Aktorze, ułańskiej szabli i nazistowskich mundurach. Trudno jednak przed tym uciec, bo odległa w czasie awantura w Zachęcie to idealne podsumowanie kierunku, w którym idzie sztuka Piotra Uklańskiego. Balans na cienkiej linii między kiczem a krytyką popkultury.

Obserwacja społeczna wymieszana ze złośliwym komentarzem. Gra z narodowymi symbolami i ikonami podszyta pytaniem o ich znaczenie. Wszystko zdaje się leżeć niczym ta szabla w ręce (oku) oglądającego - on decyduje o odbiorze. Mnie Ukraiński zdaje się być perfekcyjnie przezroczystym, programowo bezideowym artystą żonglującym znaczeniami. Być może w tym tkwi jego sukces. Pozwala się nam, widzom, przejrzeć w tej swojej nicości.

Tym razem powraca do Zachęty, gdzie pośród zaprojektowanej przez siebie scenografii (leitmotiv: macica) proponuje przegląd prac starszych i najnowszych. Są oczywiście ,,Naziści", są wykonane dziwnymi technikami (strużyny ołówków) prace plastyczne, jest i obowiązkowa dawka golizny w postaci zbioru zdjęć ,,Pornalikes". Wszystkiemu patronuje romantyczny mistycyzm zawarty w Mickiewiczowskim cytacie o ,,czterdzieści i cztery". Dla jednych mieszanka ta może być nieznośna, inni dojrzą w niej głębsze wartości. Tak czy siak, kolejnego skandalu z bronią białą w Zachęcie raczej już nie będzie.


Tekst: Weronika Kowalkowska, Stanisław Gieżyński
Zdjęcia: Weronika Kowalkowska, Katalogi Galerii i Muzeów

reklama