Historia oka
ZaproszeniaGdzie: Berlin, Galerie Hiltawsky, Tucholskystrasse 41
Lee Miller. Photographs. wystawa czynna do 6 października 2012 r.
W 1932 roku Man Ray umieścił na wahadle metronomu wycięte ze zdjęcia oko. Do tego napis: „Dobrze wymierzonym młotkiem spróbuj zniszczyć wszystko jednym uderzeniem”. Praca nosiła tytuł „Obiekt do zniszczenia”, oko zaś należało do jego byłej kochanki i muzy, Lee Miller. Trzeba przyznać, że rzeczywiście miała oko.
Była modelką „Vogue’a”, przyjaciółką surrealistów, ale przede wszystkim fotografką. Dokumentowała życie paryskiego świata sztuki, nie unikała tematów kontrowersyjnych, pokazując na przykład parę sztucznych piersi (dla kobiet po mastektomii) leżących na talerzu, z widelcem u boku. Regularnie fotografowała się nago – sama lub z przyjaciółmi. Największą sławę odniosła jednak jako pierwsza kobieta fotograf wojenny w historii armii Stanów Zjednoczonych.
Zdjęcia z wyzwalanych obozów zagłady i zniszczonych miast wstrząsają nie tylko treścią, ale i chłodną kompozycją. Miller dokumentowała okrucieństwa wojny nie okiem reportera, lecz surrealisty, rejestrując szalony i perwersyjnie piękny danse macabre. Na wystawie zobaczymy około 40 fotografii, głównie portretów. Wśród bohaterów: Picasso, Marlena Dietrich, Collette i Jean Cocteau. Do tego zdjęcia z podróży do Egiptu i nieco fotografii wojennej. Ciekawostką są fotki Picassa z lat 60.
Po wojnie Miller przestała robić zdjęcia – najpewniej pod wpływem traumy. Zajęła się… gotowaniem. Do legendy przeszły jej dziwne dania, jak choćby niebieska ryba ku czci Miró czy lody o smaku coca-coli i pianki cukrowej. To jednak temat na zupełnie inną opowieść.
Tekst: Weronika Kowalkowska, Stanisław Gieżyński
Zdjęcia: Katalogi Galerii i Muzeów