Filantropia po hiszpańsku

Zaproszenia

Gdzie: Wrocław, Muzeum Narodowe, Plac Powstańców Warszawy 5
Co: Od Cranacha do Picassa. Kolekcja Santander. Od 12 marca do 6 czerwca 2013.

Wbrew powszechnej opinii banki nie zajmują się głównie trwonieniem naszych pieniędzy i dopieszczaniem własnych prezesów. Hiszpański Santander na przykład rozsmakował się w kolekcjonowaniu sztuki. Hiszpańskiej albo tworzonej na zlecenie hiszpańskich monarchów – od późnośredniowiecznej po współczesną. A także w jej wystawianiu i promowaniu w muzeach i galeriach na całym świecie.

Ponad 60 dzieł z tej (liczącej około 1000 eksponatów!) kolekcji zawita w marcu do Wrocławia, z misją przekonania Polaków, że Hiszpania to nie tylko sangria, roznegliżowane plażowiczki i mocno poirytowane byki. Wystawa, pomimo ciężaru gatunkowego, zapowiada się lekko i przyjemnie: organizatorzy, aby ułatwić oglądanie niezwykle różnorodnego zbioru (znalazły się tu chyba wszystkie malarskie style), zdecydowali się na porządek chronologiczny.

Na pierwszy ogień pójdzie więc mroczne, ale natchnione malarstwo preferowane przez dynastię Habsburgów: Łukasz Cranach Starszy, El Greco czy Zurbaran. W kolejnej sali portrety z XVI i XVII wieku, czyli (między innymi) Rubens, Van Dyck oraz Tintoretto. A dalej dla każdego coś pięknego: romantycy, realiści, impresjoniści, postimpresjoniści, abstrakcjoniści… W tym dwa portrety pędzla fenomenalnego Joaquina Sorolli, kilka prac Miró oraz Picassa, który zwykł był mawiać, że „sztuka czyści duszę z codziennej warstwy kurzu”. Życzę zatem miłego odkurzania.

Tekst: Weronika Kowalkowska, Stanisław Gieżyński
Zdjęcia: Katalogi Galerii i Muzeów

reklama