Dlaczego warto inwestować w sztukę? Odpowiada Kama Zboralska, dyrektorka 18. Warszawskich Targów Sztuki
ZaproszeniaWarszawskie Targi Sztuki to okazja, żeby przekonać się, co oferują galerie i antykwariaty. W jednym miejscu będzie można obejrzeć 1000 prac wybitnych polskich artystów. Zachęcamy do przeczytania rozmowy z Kamą Zboralską, dyrektorką 18. WTS, która opowiada, czy warto inwestować w dzieła sztuki i które najlepiej się sprzedają.
Dlaczego warto inwestować w sztukę?
Kupowanie sztuki to przede wszystkim inwestowanie w siebie. Obraz, grafika, rzeźba mają wartość dodaną – dają możliwość obcowania z pięknem. Ubarwiają monotonną codzienność. Jeżeli myślimy o wątku finansowym, to przede wszystkim trzeba pamiętać, że jest to inwestycja długofalowa. I nie zawsze trafiona, dlatego warto kupić coś, co nam się rzeczywiście podoba. Na pewno potrzebna jest wiedza, śledzenie rynku i przysłowiowy łut szczęścia.
Co ciekawego znajdziemy na Warszawskich Targach Sztuki?
Oferta jest na tyle zróżnicowana, że każdy powinien znaleźć coś ciekawego. Oprócz sztuki dawnej, zawsze prezentowane są prace klasyków współczesności, ale też silna reprezentacja młodych twórców. Proponujemy również dużo ciekawego rzemiosła artystycznego, unikatowe numizmaty, a dla koneserów starożytne artefakty.
Czy podczas kolejnych odsłon Warszawskich Targów Sztuki pojawiają się jakieś mody? Co teraz cieszy się największą popularnością?
Nie ma jednego dominującego trendu. Zawsze w cenie są klasycy – Nowosielski, Stażewski, Tarasin, Pągowska, Dwurnik, Fijałkowski – a wśród młodych twórców powodzeniem cieszą się prace Karoliny Jabłońskiej, Agaty Kus, Łukasza Pawelczyka, Dawida Czycza. To czołówka Kompasu Młodej Sztuki, rankingu publikowanego od wielu lat w „Rzeczpospolitej”. W sztuce najnowszej pojawiają się wątki osobiste, społeczne, ekologiczne. Artyści sięgają po różne techniki. Oferta jest niezwykle różnorodna.
Czy odwiedzający WTS pytają, jak dobrać sztukę do wnętrza? A jeśli tak to co im Pani radzi?
Decydując się na zakup często myślimy w kontekście konkretnego miejsca, ściany, na której zawiśnie obraz czy grafika. Nieraz słyszę, że mają pasować do koloru kanapy albo zasłon. Moim zdaniem dobry obraz zawsze się obroni, w każdym otoczeniu. Jest to kwestia gustu – ja na przykład lubię połączenia sztuki współczesnej z antycznymi meblami.
Targom zawsze towarzyszy wystawa wybitnego artysty. W tym roku jest to Bolesław Biegas. Dlaczego właśnie on?
Bolesław Biegas (1877-1954) to artysta wyjątkowy – rzeźbiarz, malarz i dramatopisarz. Skandalista, prowokator, wizjoner. Bardziej znany we Francji niż w Polsce, gdzie spędził większość życia. Jeszcze jako student krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych został wybrany na wystawę Secesji Wiedeńskiej, której przewodniczył Gustav Klimt. Uważany jest za czołowego przedstawiciela kierunku symboliczno-secesyjnego. Sławę przyniosły mu popiersia portretowe, szczególnie Olgi Boznańskiej, z którą był zaprzyjaźniony. Po I wojnie światowej skupił się przede wszystkim na malarstwie. Wtedy powstały najbardziej niezwykłe cykle obrazów: demonicznych, lirycznych i sferycznych. Każdy z nich miał swój odrębny, niepowtarzalny charakter, był komentarzem aktualnych, światowych wydarzeń. Mimo upływu lat twórczość Bolesława Biegasa wydaje się być niezwykle współczesna i nadal zaskakuje wielowymiarowością. Biegas cały swój majątek i spuściznę artystyczną zapisał paryskiemu Towarzystwu Historyczno-Literackiemu. Dzięki temu powstało Muzeum im. Bolesława Biegasa w Bibliotece Polskiej w Paryżu. Z tym wyjątkowym miejscem związani byli po powstaniu listopadowym m.in. książę Adam Czartoryski, Adam Niemcewicz i Juliusz Niemcewicz.
Ale na Targach będzie też inna ciekawa ekspozycja zatytułowana „Fogtt o Witkacym. Portret metafizyczny”. Jak przyznaje ceniony malarz Andrzej Fogtt – od dawna miał do pogadania z Witkacym, artystą uważanym za najbardziej niezwykłą osobowość pierwszej połowy XX wieku. Jego słynne portrety tworzone w celach zarobkowych stały się inspiracją dla Fogtta – ucznia Magdaleny Abakanowicz, laureata wielu prestiżowych nagród oraz uczestnika licznych wystaw.
Oprócz działalności wystawienniczej, promocyjnej i komercyjnej WTS mają też uczyć o sztuce. Jaka oferta edukacyjna została przygotowana na ten rok?
Jak zwykle bogata, choć w tym roku z wiadomych powodów trochę okrojona. Eksperci opowiedzą o tokenizacji rynku sztuki, czyli o nowych możliwościach inwestowania w dzieła sztuki. W tej właśnie sprawie podczas Targów zostanie podpisane porozumienie o współpracy między Giełdą Papierów Wartościowych a największym portalem o sztuce – Artinfo.pl.
Przygotowaliśmy też panel dyskusyjny przybliżający twórczość Bolesława Biegasa oraz spotkanie z artystą Danielem Rycharskim, o którym powstał film „Wszystkie nasze strachy” nagrodzony Złotymi Lwami na Festiwalu Filmowym w Gdyni w 2021 roku. A jak pandemia przekłada się na rynek sztuki? Dowiemy się z panelu dyskusyjnego, w którym udział wezmą krytycy i artyści. W ramach spotkań z kolekcjonerami zaprosiliśmy Wojciecha Fibaka, pojawią się też znani i lubiani artyści wspierający Fundację Międzynarodowy Ruch na Rzecz Zwierząt Viva! – Józef Wilkoń, Stanisław Młodożeniec, Mieczysław Wasilewski.
Z Kamą Zboralską rozmawiała Joanna Kornecka
18. Warszawskie Targi Sztuki
Data: 27 – 28 listopada 2021
Miejsce: Hala EXPO XXI ul. Ignacego Prądzyńskiego 12/14, Warszawa
Więcej informacji na stronie: warszawskietargisztuki.pl
WERANDA JEST PATRONEM MEDIALNYM WYDARZENIA
