Goście, którzy pojawili się 1 grudnia w Domotece na wydarzeniu Święta w Dobrym Stylu, mogli kupić designerskie prezenty, posłuchać granych na fortepianie, świątecznych utworów, wziąć udział w warsztatach rękodzieła, ale też zobaczyć bożonarodzeniowe aranżacje – tak wyjątkowe, jak ich autorki: Kasia Sokołowska, Karolina Malinowska i Daria Zawiałow.
To było prawdziwe święto dobrego stylu. W Domotece powstały trzy strefy świątecznych inspiracji. Pod każdą podpisały się wyjątkowe, wyraziste osobowości: Kasia Sokołowska, Karolina Malinowska i Daria Zawiałow. Stworzyły one swoje autorskie interpretacje na temat świątecznego stołu, będące odzwierciedleniem ich indywidualnego stylu i podejścia do aranżowania przestrzeni.
Kasia Sokołowska, reżyserka pokazów mody i jurorka w programie Top Model, pokazała, że jej świąteczny stół jest eklektyczną mieszanką klasyki i nowoczesności. Mógłby stanąć zarówno w jej nowoczesnym apartamencie w centrum miasta, jak również stylowym domu w Kazimierzu Dolnym.
Dominującymi kolorami w jej świątecznych inspiracjach były kolory ziemi – beże, szarości, dopełnione bielą i złotem. Eleganckiej, białej porcelanie, kryształowym kieliszkom, złotym sztućcom i lnianym podkładkom towarzyszyły jasne dynie i zielone karczochy. Miejsce przy stole wskazywały winietki z wykaligrafowanymi złotym tuszem imionami – jak na kameralnym przyjęciu, na który zaproszeni są tylko wyjątkowi goście.
Modelka Karolina Malinowska zaprezentowała strefę w klasycznej kolorystyce, przełamaną nowoczesnymi akcentami. Na stole z litego, jasnego drewna, idealnym dopełnieniem miedzianych świeczników i prościutkich szklanek były figurki koników na biegunach i kolorowe bombki, częściowo wyeksponowane, częściowo ukryte w świątecznym lesie – tym razem pełnym nie pachnących żywicą i kolczastych świerkowych gałązek, a świeżych, szarozielonych liści eukaliptusa. Powstała kompozycja pełna życia i emocji, zapraszająca do zabawy, proszenia o dokładki, przesuwania koników po eukaliptusowych zaroślach.
Choinka Darii Zawiałow, piosenkarki, kompozytorki i autorki tekstów, powędrowała na butelkowozieloną ścianę i przybrała awangardową formę złotych trójkątów. W powietrzu rozbłysły złociste, specjalnie zaprojektowane mobile. Na stole zamiast typowego talerza – czarny marmur z delikatnym żyłkowaniem, w towarzystwie sztućców w nieoczywistym, opalizującym kolorze.
Dopełnieniem tego nietypowego nakrycia były bombki pokryte zielonym aksamitem, przypominającym leśny mech. Tu nie chodziło się utartymi ścieżkami, tu świąteczna magia pod każdym względem nabierała zupełnie nowego wymiaru.
Wszystkie aranżacje powstały we współpracy z Anną Tyślerowicz, doświadczoną scenografką sesji wnętrzarskich. – Warto szukać nowych sposobów na świąteczną oprawę, zamiast co roku wyciągać te same dekoracje z pudła. Dżungla zamiast lasu, granat zamiast bieli, szarość zamiast złota? Eksperymentujmy, zróbmy naszym wnętrzom metamorfozę na te kilka świątecznych dni – mówi Anna Tyślerowicz. – Punktem wyjścia może być wystrój naszego domu, przewodnim kolorem ten wchodzący w ciekawą relację z barwą ścian, dywanu, kanapy. Rozejrzyjmy się po mieszkaniu, wybierzmy dodatki i naczynia, których do tej pory nie stawialiśmy na świątecznym stole – jeśli zrobimy to z wyczuciem, efekt będzie nie tylko piękny, ale też świeży i zaskakujący.
Fot.: Materiały prasowe