Rewolucyjne mozaiki Studia Tafla – „przenośne” ceramiczne obrazy nie są już na stałe przypisane do ściany

Zaczęło się od…

pracy w największej pracowni mozaiki i witrażu w Polsce. Zawsze lubiłam tę technikę, szczególnie mozaiki z lat 60. i 70. w przestrzeni publicznej – te Wojciecha Fangora na warszawskim dworcu Śródmieście czy ceramiczne obrazy z porami roku na górze filarów przy placu Konstytucji. Z czasem zostałam koordynatorką działu mozaik, niestety powstawały tam rzeczy o tematyce sakralnej, co nie odpowiadało moim przekonaniom.

Pomysł, by zbudować własną markę, dojrzewał w mojej głowie przez parę lat. Gdy nadeszła pandemia, zrezygnowałam z etatu i z mężem Sergiuszem, podobnie jak ja absolwentem Wydziału Sztuki Politechniki Radomskiej, założyliśmy Studio Tafla. Zainteresowanie klientów, architektów i dekoratorów przerosło nasze najśmielsze oczekiwania.

Nazwa „Tafla”…

wzięła się od wielkich tafli szkła i ceramiki, które tnie się specjalnymi nożycami na kosteczki. Spodobało nam się jej brzmienie.

Mozaika kojarzy się…

z długą, misterną pracą, ale efekt wynagradza te wysiłki i czas. Najpierw w komputerze tworzę kolorowy projekt. Drukuję go w wersji czarno-białej, naklejam na wierzch folię, siatkę budowlaną, a na to ręcznie kosteczkę po kosteczce, które wcześniej przycinamy do odpowiednich kształtów. Lubimy z Sergiuszem mozaiki z lat 60., ale i 90., jednak najwięcej inspiracji czerpiemy z modernizmu i geometrii. Staramy się tworzyć ponadczasowe kompozycje. Wyróżniają nas „przezroczystości” – efekt nakładania się jednego koloru na drugi. Osiągamy go, odpowiednio dobierając odcienie kostek i tak oszukujemy ludzkie oko.

Nasze ceramiczne obrazy…

są unikatowe i rewolucyjne. Wcześniej mozaiki przypisane były do kawałka ściany, a jeśli ta została zburzona, przepadały na zawsze. My oprawiamy mozaikowe kompozycje w stalowe ramy, dzięki czemu można je powiesić w dowolnym miejscu. W ten sposób doganiamy współczesny styl życia, w którym prawie nic nie jest stałe, ludzie zmieniają pracę, miejsce zamieszkania. Nasze mozaiki mogą zabrać ze sobą.

Materiały…

Z jakich korzystamy, to przede wszystkim ceramika szlachetna barwiona w masie. Jest odporna na warunki atmosferyczne, ścieranie, plamy. Ale chętnie sięgamy też po materiały z recyklingu – potłuczone talerze czy stare płytki z remontu – i ratujemy je przed śmietnikiem. Cały czas szukamy nowych pomysłów, chcemy wychodzić poza schematy.

Marzy nam się…

stworzenie wielkoformatowej mozaiki w przestrzeni publicznej. Ale nasze największe marzenie to renesans mozaiki w Polsce. Chcemy odkurzyć tę kiedyś popularną, a dziś zapomnianą sztukę i zaprosić ją do domów. Dla starszego pokolenia mozaiki są czymś zwykłym, za to moi rówieśnicy odkrywają je i zachwycają się, bo to naprawdę dobry design.

Kontakt na Instagramie: @studio_tafla

Poznaj również innych polskich artystów i projektantów. Zobacz: 

Unikatowe dodatki do wnętrz z onyksu od Yox Concept

Niegrzeczna porcelana – niezwykłe talerze dekoracyjne od Révolte

Z Agą Drobiecką-Zielonką ze Studia Tafla rozmawiała Agnieszka Wójcińska

Zdjęcia: Paulina Dzikowska i Michał Szczepański / @w_srodku