Jaką kanapę wybrać do salonu? Przede wszystkim wygodą i koniecznie we wzory i kolory zapożyczone z lasu, łąki, dżungli oraz przydomowego ogródka. Takie lato na kanapie potrwa dłużej niż dwa miesiące.
Sofy w jasnych obiciach
Lato to dobry czas, by zrzucić co nieco z wagi. W tym sezonie nie jesteśmy osamotnione. Chudną też sofy, głównie po to, by dobrze wyglądać w jasnych i wzorzystych obiciach. Dobrze wiemy, że mebel odziany w szerokie pasy nie może mieć wydatnych boczków...
Prawda jest taka, że w zestawach wypoczynkowych mamy dwa najważniejsze trendy. Pierwszy to rozległe, prawie architektoniczne kanapy modułowe. A drugi – i na nim się dziś skupiamy – to małe, zgrabne kobiece w kształtach sofy. Stoją na cienkich nóżkach, często rozchodzących się trochę na boki jak ich poprzedniczki z lat 60. Wachlarzowate oparcia i odchudzone podłokietniki to kolejne motywy zaczerpnięte z tamtej epoki. Sofy tego lata przypominają bardziej poszerzone fotele niż standardowe „wypoczynki”. Dużo modeli dwuosobowych wprost zachęca do intymnej pogawędki w cztery oczy przy kawie.
Kolorowe i wzorzyste kanapy
W kolorach i wzorach duże ożywienie. Bardzo modne są wariacje na temat dżungli i łąki, zwielokrotnione papugi i motyle, róże i gałązki paproci. Taka ilość motywów na wielkiej powierzchni byłaby nie do zniesienia, ale na jednej zgrabnej sofce, czemu nie? Do głosu dochodzą też poduszki często przyoblekające się w te same tkaniny, z których uszyte są zasłony. Salon wygląda wtedy spójnie i elegancko. Ale, dla ożywienia, w stosach poduszkowych mieszają się rozmaite desenie.
Jodełka, pasy, łączka – wszystko w czystych kolorach. Bo latem wychodzimy z burości i zgniłych beżów. Dla konserwatystów pozostaje jedynie nieskazitelnie biała sofa. Taki patent na lato.
Tekst i opracowanie: Beata Majchrowska
Zdjęcia: Materiały prasowe firm
Polecamy również: Meble z palet, czyli zrób to sam.