Kawa: w czym ją parzyć i pić, by nie stracić nic ze smaku

Sztuka Życia

W poszukiwaniu idealnego smaku kawosze są w stanie zrobić wiele. Testują przelewowe zaparzacze, kafeterie, chemeksy, dripy czy tygielki... Zgłębiają tajniki mielenia kawy, temperatury wody, czasu parzenia, nawet ruchów dłoni...

reklama

Jak zaparzyć kawę?

Poranna kawa to misterium zakończone, zupełnie jak w reklamie, łykiem smakowitego napoju. Ci, którzy nie mają czasu na ceregiele, a marzą o dobrej małej czarnej, sięgną po ekspres ciśnieniowy. Aby było jeszcze łatwiej – taki na kapsułki. Ulubiony napój może być wtedy zawsze taki sam. Hitem ostatnich lat jest cold brew. To napój ze zmielonej kawy moczonej w zimnej wodzie przez wiele godzin (od 8 do 24) i przefiltrowanej. Kawa dla cierpliwych, ale za to pozwalająca wydobyć z ziaren wiele niuansów smakowych, których nie wyczujemy w zwykłym espresso.

Jak zaparzyć kawę najdoskonalej? – Na przykład w chemeksie – radzi barista Paweł Świderski z kawiarni Coffeedesk. Przypominający dzbanek chemex to zaparzacz i karafka w jednym. – Do górnej części wkładamy filtr i zwilżamy go wodą, aby nie przylegał do ścianek, a naczynie się ogrzało. Wodę oczywiście zlewamy. Potem wsypujemy grubo mieloną kawę i polewamy, ale nie wrzątkiem. Spokojnie, kolistymi ruchami. Na 6 gramów świeżo zmielonej kawy – 100 ml. Precyzyjnie, więc przyda się waga. I parzymy około 4 minut. Kawa będzie delikatna, wręcz herbaciana w smaku i pobudzająca, bo napar może mieć cztery razy więcej kofeiny niż strzał espresso.

Co podać do kawy?

Cappuccino czy latte wydają się takie zwyczajne. Kawę możemy podać przecież ze smakowitymi dodatkami. Wystarczy zajrzeć do licznych kawowych przepisów. Do zaparzonej kawy można dolać spienione mleko, a następnie udekorować czekoladową lub karmelową posypką a nawet kawałkami musli. Można też do całości dodać syrop klonowy, cynamon, posiekane orzechy laskowe, mleko kokosowe, a nawet pierniki (wcześniej gotowane w mleku) czy herbatki ziołowe... Pole do popisów jest ogromne. Cappuccino też odmienimy – odrobiną białej czekolady i syropu różanego i ułożonymi na piance kandyzowanymi płatkami róż.

Opracowanie: Beata Woźniak
Zdjęcie: Materiał Prasowe. Shutterstock