Kwitnące tamborki Olgi Prinku
ArtyściKwiaty to jej miłość. Olga Prinku przeplata przez delikatną siatkę kruche łodyżki – bez nici. Tak z suchych bławatków, maków i nieśmiertelników powstają przepiękne, barwne hafty.
Inspirują ją natura i zmieniające się pory roku. Lubi żyć w ich rytmie. Wiosną sadzi kwiaty w ogrodzie, latem je zbiera i suszy, a jesienią wyszywa nimi barwne kompozycje na tiulu. Olga Prinku urodziła się w Mołdawii, ale mieszka w Anglii. Kwiaty to jej miłość. Już studiując projektowanie graficznie, dorabiała jako florystka – nauczyła się rozróżniać odmiany kwiatów i pięknie układać bukiety… Kiedy zamieszkała blisko purpurowych wrzosowisk, pomyślała: „może będę haftować… kwiatami?”.
Kwitnące tamborki Olgi Prinku
Zanim na drewnianych obręczach rozciągnęła tiul, eksperymentowała z ogrodowym sitkiem. Nauczyła się, jak przeplatać przez delikatną siatkę kruche łodyżki – bez nici. Tak z suchych bławatków, maków i nieśmiertelników zaczęły powstawać barwne hafty. Dziś obserwuje je na Instagramie Olgi ponad 1000 osób. Kompozycje można zamawiać przez jej stronę prinku.com
> Zobacz także: Czarodziejka od kolorów – w pracowni ceramicznej Karoliny Nowak <
TEKST: JOANNA KORNECKA
ZDJĘCIA: SERWIS PRASOWY