Henryk Opałka to urodzony w 1929 roku artysta grafik, mistrz litografii, laureat wielu polskich i międzynarodowych nagród, nauczyciel kilku pokoleń litografów.
Dlaczego woli pan abstrakcję od krajobrazów czy portretów?
– Bo przy niej trzeba pogłówkować - odpowiada Henryk Opałka. – Jest ambitniejsza, bogatsza.
Pana bohater młodości?
– Może Picasso, ale tylko troszeczkę – mówi z uśmiechem.
Ulubione miejsce?
– Las, dużo po lasach chodziłem.
Prace artysty takie właśnie są: gęste, nieprzeniknione, tajemnicze niczym bór, w którym zapada zmrok
Jakby utkane z delikatnych nitek, plamek i przesiąknięte magicznym światłem. Artysta lubi nad nimi pogłówkować i z widzem nie jest inaczej – wciągają go do milczącej kontemplacji.
Nazwisko Opałki większość osób skojarzy z osobą jego nieżyjącego brata Romana, jednego z najsłynniejszych na świecie konceptualistów. Ale dorobek Henryka jest równie wielki – to nestor polskiej litografii, niekwestionowany mistrz jednej z najtrudniejszych technik graficznych, który w dwóch pracowniach (na warszawskiej ASP i w Doświadczalnej Pracowni Litografii na Saskiej Kępie) wychował kilka pokoleń artystów. To znakomity rzemieślnik – ręcznie przenosił na kamień lub cynkową blachę offsetową projekty grafik znanych twórców: Bohdana Butenki, Jana Lenicy, Jana Młodożeńca czy Eryka Lipińskiego.
Urodzony w 1929 roku we Francji Opałka przyjechał do Polski po wojnie i przez cztery lata pobierał naukę w artystyczno - przemysłowej szkole Wunderlicha w Wałbrzychu – ten szlif zdecydował o całym jego życiu zawodowym. Było w nim wiele momentów triumfu – zdobył m.in. 31 nagród w warszawskim konkursie na „Najlepszą grafikę miesiąca” czy 5 medali na Premio Internazionale di Grafica del Pomero w Mediolanie. Jego dzieła urzekają wyrafinowaną kolorystyką – srebrzyste szarości, złociste ugry i rdzawe brązy są tłem intrygujących wizji, często inspirowanych bezkresem przyrody. Opałka bardziej je sugeruje, niż przedstawia. Zaprasza widza, by zatracił się w jego subtelnościach opisanych najcieńszą kreską w twardym kamieniu.
Prace Henryka Opałki można kupić w:
Galerii Stalowa w Warszawie (www.stalowa.art.pl),
w domu aukcyjnym Agra-Art (www.agraart.pl)
czy galerii Tadeo-Art w Bielsku-Białej (tadeo-art.pl).
Tekst: Beata Majchrowska
Zdjęcia: Beata Majchrowska, Agra-art, Desa Unicum, Galeria Stalowa
reklama