Ceramika z Bolesławca to nie tylko słynne rybie i pawie oczka. Oto kolejny przykład, jak kamionkowe naczynia mogą zaskoczyć nowoczesnymi wzorami.
Fabryka Naczyń Kamionkowych Manufaktura jest jedną z pierwszych dolnośląskich wytwórni ceramiki, które zaproponowały współpracę młodym projektantom. To dzięki nim obok nieśmiertelnych kobaltów i odcieni musztardy pojawiły się energetyczne błękity, oranż, czerwień, żółć i zieleń, a naczynia zaczęły kształtem przypominać japońskie albo skandynawskie zastawy stołowe w subtelnych geometrycznych kształtach.
Najnowszą kolekcję „60’s” Manufaktura pokazała właśnie na targach Ambiente we Frankfurcie. Jest ona dizajnerskim powrotem do przeszłości, lat 60. i 70. Jej projektantka, Magdalena Gazur, młoda ceramiczka po wrocławskiej ASP, inspiracji do stempelkowych motywów szukała na... polskich tkaninach. – Wzory tworzą całe układy graficzne, mają swój rytm, tak samo jak nasze naczynia – opowiada. Ten sam motyw, wycięty laserem z gąbki albo gumy, powtarzany jest kilkadziesiąt razy na każdej kamionce. – Zabawa na granicy tradycji, mody i dizajnu jest niesamowicie twórcza – dodaje Magda. – Stoły made in Bolesławiec będą zaskakiwać abstrakcyjnymi wzorami. Naczynia z najnowszej kolekcji kupimy już wiosną.
Opracowanie: Joanna Halena
Zdjęcia: materiały prasowe Fabryki Naczyń Kamionkowych Manufaktura, www.polish-pottery.com
reklama