Greenery, najmodniejszy kolor tego roku, rządzi nie tylko na wybiegach. Zielenią mamy się otaczać wszędzie, nawet w kuchni. Jest do wąchania, podziwiania, smakowania i filtrowania powietrza.
ZIELONE ŚCIANY I PÓŁKI w kuchni
Zieleń w kuchni ma się często o wiele lepiej niż w innych pomieszczeniach, bo gdy gotujemy, robi się ciepło i wilgotno. Oto kilka pomysłów na kuchenne grządki.
• Drewniane skrzynki zawieszamy na ścianie, jedna pod drugą, i ustawiamy w nich donice z ziołami.
• Pojemniki z ziemią (np. w kolorze kuchni) ustawiamy pod oknami i sadzimy w nich drzewka cytrusowe, mirty, oliwki.
• Górne półki szaf i szafek zastawiamy paprotkami, skrzydłokwiatami, trzykrotkami.
• Coś dla miłośników „zrób to sam”: na szklane słoje robimy opaski z kawałków blachy i mocujemy je do drewnianych deseczek, które zawieszamy na ścianie. Trzymamy w nich świeże zioła i koniecznie aloes, naturalny opatrunek na oparzenia.
• W oknie wieszamy piętrowo donice z haczykami, znajdziemy je na przykład w IKEA.
Meble na grządki w kuchni
Za modą na zielone kuchnie podążają producenci mebli i podsuwają gotowe pomysły na to, jak ogród przenieść do domu.
• Kuchenne wyspy z wbudowaną donicą na zioła (w pobliżu kranu).
• Wiszące półki nad wyspą, na których możemy ustawiać kwiaty.
• Stoły z rynienką pośrodku (np. Vox); wstawiamy do niej zieleninę, a kiedy nie chcemy z niej korzystać, zasłaniamy zaślepkami.
• Drewniane drabinki, które ustawiamy na blacie i opieramy o bok szafki.
• Półki rozkładane jak wieszak na bieliznę; na każdym poziomie mieści się spora donica na zioła.
Opracowanie: Joanna Halena, Katarzyna Sadłowska
Zdjęcia: materiały prasowe