Jeżówka ma mnóstwo odmian i wciąż pojawiają się nowe. Może, przy odrobinie szczęścia, i nam uda się jakąś wyhodować?
Jeżówka (echinacea) – co to za roślina?
Jej otoczony żółtymi płatkami środek do złudzenia przypomina kolce jeża. To im roślina zawdzięcza swoją nazwę (choć niektóre nowe odmiany wyglądają zupełnie inaczej). Bylina – z długą, cienką łodygą wystającą wysoko ponad zielone liście – stała się popularna, kiedy pojawiła się moda na wiejskie rabaty. Najlepiej wygląda w grupie z rudbekiami, dzielżanem, sadźcem plamistym czy floksem.
Trafiła do Europy z amerykańskich prerii. Znamy dziewięć gatunków jeżówki występujących na terenie Ameryki Środkowej i Północnej. W naszych ogrodach spotkamy cztery: Echinacea purpurea, E. pallida, E. angustifolia i E. paradoxa. Gatunki jeżówki można krzyżować i ogrodnicy robią to z powodzeniem.
Jeżówka wytrzyma wiele
Jeżówka poradzi sobie z każdą przeciwnością. Jeśli tylko przetrwa pierwszy rok i dobrze zapuści grube, mięsiste korzenie, zwane spichrzowymi, przetrzyma i suszę, i mróz. Potem nie potrzebuje już opieki. Chyba że są to delikatniejsze odmiany hybrydowe – wtedy, aby się utrzymały, trzeba przestrzegać kilku zasad: posadzić je wiosną, ściąć pierwsze kwiaty (niewiele stracimy – u nowych odmian jest ich niewiele), zapewnić właściwą ziemię.
W wilgotnym otoczeniu jeżówka może pleśnieć, ale to jej nie zabije. Uważajmy natomiast na fitoplazmę. Ten rzadki, ale groźny szkodnik powoduje, że kwiaty mutują. Zarażone rośliny trzeba wykopać i spalić, bo inaczej choroba rozpanoszy się w całym ogrodzie.
Jak na bylinę wieloletnią, starzeje się dość szybko – żyje około siedmiu lat. Hodując stare odmiany, można nawet tego nie zauważyć, bo jeżówka łatwo się rozsiewa. Nowe zaczną z czasem karłowacieć albo produkować zdziczałe siewki, w niczym nieprzypominające rośliny-matki.
Jeżówka w apteczce
Zanim trafiła do ogrodów, przez długie lata znana była jako zioło. Indianie z jej zmiażdżonych korzeni robili okłady – na wszystko. Dziś roślina pomaga w leczeniu przeziębienia i rozmaitych infekcji (w tym chorób układu oddechowego). Przynosi też ulgę przy ukąszeniach owadów, półpaścu i różnych egzemach. Podobno pobudza układ odpornościowy, choć nie wszystkie badania to potwierdzają.
Przy tym koniecznie trzeba podkreślić, że jeżówka nie wszystkim służy. Może uczulać. Ma długą listę przeciwwskazań: odradza się ją między innymi w chorobach nowotworowych i w ciąży. Nie stosujmy jej więc bez konsultacji z lekarzem. Lepiej też używać gotowych preparatów, niż samemu przygotowywać lekarstwa z jeżówki.
Jeżówka – wymagania:
Miejsce: słoneczne
Gleba: próchniczna, dobrze przepuszczalna, niezbyt wilgotna
Unikać gliniastej ziemi! Susze najlepiej znoszą starsze odmiany.
Kwitnienie: lipiec-październik
Wysokość: 60 cm – 1,5 m (w zależności od odmiany)
Kolor kwiatów:
Echinacea purpurea – fioletowe
Echinacea pallida – liliowo-różowe
Echinacea angustifolia – różowe
Echinacea paradoxa – żółte
Odmiany hybrydowe: od białego i zielonkawego, przez żółte, różowe, liliowe, łososiowe, brzoskwiniowe, po pomarańczowe i czerwone
Uwaga: odporna na mróz, ale w pierwszym roku lepiej przykryć ją
na zimę świerkowymi gałęziami
Ciekawostki o jeżówce:
• mocnym zapachem wabi pszczoły i motyle
• nasiona jeżówki są zimowym przysmakiem dla ptaków
• przechowywane w lodówce nasiona mogą wykiełkować nawet po kilku latach
• Indianie wierzyli, że jeżówka pomaga na ukąszenie węża
> Przeczytaj także: Jak urządzić ogród odporny na suszę? <
Tekst: Aleksandra Janusz
Zdjęcia: Age Fotostock/be&w, Steffen Hauser/Botanikfoto, Joanna Kossak, Shutterstock