Mały i duży ogród - aranżacje i pomysły, inspiracje

Pejzaż biało-zielony
Bourton House najpiękniej wygląda zimą. Kilometry zmrożonych żywopłotów poskręcanych jak włoskie lody, przyciętych w stożki i kule. „Przepiękny!”, „Absolutnie powalający”, „Uczta dla zmysłów” – takie ochy i achy można znaleźć w opasłej księdze pamiątkowej wystawionej dla odwiedzających Bourton House. A pomyśleć, że niewiele brakowało, by przepadł, zniknął, bo absolutnie nie miał szczęścia do właścicieli. W XVI wieku po ogrodzi
Czytaj dalej
Ogród po angielsku
Ten ogród „uczesany” został po angielsku – jest tu i równiutko wystrzyżony trawnik, i najprawdziwsza dzika łąka. Urządził go architekt i polityk Czesław Bielecki, który wcześniej podejrzał, jak to robią Anglicy. Posiadłość w Bartoszówce to Duży Dom i Mały Dom (tak nazywają je właściciele), połączone zadaszonym tarasem. Jak w kresowej stanicy część ścian mają z kamienia, część oszalowana została deskami. Do tego jeszcze jeden budynek – kiedyś
Czytaj dalej
Zielono zakręceni
Czy z kwiatami, tak jak ze swoimi uczniami, Dalila rozmawia po francusku? – O, nie – śmieje się właścicielka ogrodu w Sobótce. – Kwiaty nie potrzebują słów, tylko czasu i troski. Nie ma ogrodów bezobsługowych – twierdzi Dalila. – To praca na pełny etat. Teraz jest tego pewna, ale kiedyś, gdy na wieś wpadała tylko w odwiedziny, myślała, że rośliny same się wysiewają, przycinają, podlewają. O tym, jak bardzo się myliła, przekonała się, kiedy założ
Czytaj dalej
Sielanka nad strumieniem
Urszula nie wyobraża sobie życia z dala od wody, a ponieważ w pobliżu jej domu nie przepływa żadna rzeka, nie ma jeziora, a już tym bardziej morza, postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce. Zróbmy sobie staw Wszystko zaczęło się od marzeń o uroczym domu pod miastem. Marzyli Urszula, jej mąż i ich dwie dorastające córki. To, czego szukali, znaleźli pod Hanowerem – nie za duży dom otoczony równie niewielkim, tysiącpięćsetmetrowym, ogrodem. Wyd
Czytaj dalej
Ogród pod świerkami
Ten ogród przyciąga jak magnes. Nie tylko gości. Wracają do niego bociany, wraca skunks. A wszystkich zaprasza papuga żako, na całe gardło wykrzykując: chodź tu, chodź tu! Nie jestem typem maniaka chodzącego codziennie po ogrodzie z nawozami, nożycami i łopatą. Jeśli roślina nie ma ochoty u mnie rosnąć, choruje i umiera, trudno. Sadzę inną. Chociaż... wyjątkiem są hibiskusy i floksy – tłumaczy Krzysztof Kosik, architekt krajobrazu, właściciel tego les
Czytaj dalej
Ogród miłości
Jeszcze żaden mężczyzna nie dał kobiecie tylu kwiatów, ile Harry swojej żonie Dorothy. A wszystko z miłości. Ta romantyczna historia sięga 1940 roku. Wtedy pułkownik Harry Clive zrobił dla swojej żony ogród, w którym mogłaby bezpiecznie spędzać czas. Ukochana była chora na Parkinsona i lekarz zalecił jej długie spacery. Dorothy dwa lata później zmarła, jednak Harry dalej doglądał roślin i dosadzał nowe. Chciał w ten sposób zatrzymać pamięć o żonie. Ogród ro
Czytaj dalej
Wśród tulipanowych pól
Dwa weekendy w roku – tyle dokładnie czasu mają miłośnicy tulipanów, by obejrzeć ogród państwa Walkerów. A jest co podziwiać, bo w ich niewielkiej posiadłości kwitnie aż... dwadzieścia tysięcy tych wiosennych kwiatów. Rzadko się zdarza spotkać tylu ogrodników w jednym miejscu. Co roku w kwietniu ściągają oni z Wysp, i nie tylko, do miasteczka Astley Burf w zachodniej Anglii, by podziwiać tulipanowe pola. Derek i Lin Walkerowie dziesięć lat temu kupili domek i ćwie
Czytaj dalej
Aleja żonkili
Wiem, że nic nie wiem – Ann Huntington powtarzała sobie motto Sokratesa, gdy zabierała się do projektowania ogrodu przy starej plebanii w niewielkiej wiosce Sudborough (sto kilometrów na północ od Londynu). Kupili z mężem prawie dwustuletni budynek, bo urzekły ich okoliczne pejzaże. – W sam raz na wspaniały ogród – pomyślała, choć o pieleniu i sadzeniu nie miała wówczas zielonego pojęcia. Pocieszała się tylko, że jako artystka z wykształcenia ma wyczucie koloru, bez
Czytaj dalej