Klomb stojący na baczność? Czemu nie! Zielona ściana to pomysł, jak wykorzystać każdy skrawek ziemi. Choć słowo „ziemia” może mylić.
Oryginalne, piękne, coraz bardziej modne, a do tego tanie i… lekkie. Rośliny powieszone w kieszonkach na metalowej ramie ważą zwykle mniej niż 30 kg/m². Można je montować w dowolnym miejscu zarówno na zewnątrz, jak i wewnątrz domu. Musimy tylko dobrać odpowiednie gatunki. Rosną nawet tam, gdzie nie dochodzi słońce, na przykład w biurach i na podziemnych parkingach; wtedy trzeba zamontować nad nimi sztuczne lampy.
Zamiast doniczki
Nie wszystkie rośliny potrzebują ziemi. Niektóre, nazywane epifitami, rosną w koronach drzew lub na stromych skałach, a potrzebne do życia składniki biorą z powietrza. To one zainspirowały projektantów do stworzenia pionowych zielonych ścian. Z tą różnicą, że w mieście woda i minerały dostarczane są automatycznie za pomocą specjalnego sprzętu, a korzenie roślin nie czepiają się drzew, lecz są zamocowane w modułach przytwierdzonych do ściany. Te moduły składają się z metalowej (albo plastikowej czy drewnianej) ramy, warstwy PCV, która usztywnia konstrukcję i chroni przed wilgocią, filcu lub pianki (zapobiega gniciu, równomiernie rozprowadza wodę i jest wsparciem dla korzeni) oraz pojemników z ziemią. Do tego potrzebny jest system, który nawadnia i zaopatruje w nawozy.
Komputerowy ogrodnik
Jak pielęgnować wielkie ściany? Musimy kontrolować wilgotność gleby i dostarczać roślinie minerałów. Pomoże w tym komputer (mniejsze ściany można podlewać tradycyjnie konewką), który dzięki czujnikom pomiaru deszczu, słońca i temperatury zbiera informacje o stanie klombu. Człowiek wzywany jest na pomoc SMS-em, jeżeli system się zawiesi.
Z pionowej ściany woda spływa szybciej, trzeba ją więc dostarczać dwa razy dziennie. Jeśli przesuszymy podłoże, rośliny szybko umrą, bo nie mogą sięgnąć po wilgoć do głębszych warstw gleby. Poza tym, podobnie jak w normalnym ogrodzie, trzeba systematycznie usuwać martwe liście, przekwitnięte kwiaty lub całe rośliny, które z jakichś przyczyn uschły. No i należy je stale przycinać, aby ładnie wyglądały. Przed zimą ogrody zewnętrzne opróżniamy z wody. W wewnętrznych system działa bez przerwy.
Jakie rośliny rosną na ścianie
W pionie będą rosły nie tylko epifity, ale też niewysokie byliny i rośliny okrywowe, zwłaszcza zimozielone, z liśćmi w ciekawych kolorach, dzięki którym można tworzyć wzory jak na kobiercach. Polecam żurawki (Heuchera), kosaćce (Iris), trzmieliny Fortune’a (Euonymus fortunei), wilczomlecze (Euphorbia), szałwie (Salvia), barwinki (Vinca), fiołki (Viola), różnorodne gatunki paproci, bergenie (Bergenia), ozdobne niewielkie trawy (Festuca, Hakonechloa) i turzyce (Carex), konwalniki (Ophiopogon), rośliny skalne, m.in. dzwonki (Campanula), macierzanki (Thymus), rozchodniki (Sedum) i rojniki (Sempervivum), zioła (oregano, tymianek). Jest także sporo roślin, które można dosadzać sezonowo: letnio-jesienne begonie wiecznie kwitnące (Begonia semperflorens) oraz niskie lobelie (Lobelia erinus). Sprawdzą się też niewielkie krzewy płożące, np. irgi (Cotoneaster) oraz najmniejsze odmiany hortensji bukietowej (Hydrangea paniculata ’Bobo’).
■ W pionowych ogrodach świetnie wyglądają mchy, runianka i paprocie (adiantum, języcznik i narecznica).
■ Jeśli marzy wam się ogródek ziołowy, najlepiej posadzić w nim niskie zioła, jak tymianek, oregano, melisę i miętę.
■ Własne poziomki? Na południowej ścianie będą owocować całe lato. Podobnie jak truskawki. Polecam pnące ’Elan’, ’Kent’, ’Salut’, ’Honeoye’, ’Elsanta’.
■ Efektowne są byliny z kolorowymi zimozielonymi liśćmi, np. żurawki, które dla urozmaicenia łączymy z malowniczymi trawami (Hakonechloa) lub kostrzewą siną (Festuca glauca).
ZALETY
- Oczyszcza i nawilża powietrze.
- Chroni przed słońcem.
- Tłumi hałas.
- Filtruje kurz.
- Zajmuje mało miejsca.
- Daje schronienie ptakom i owadom, a nam poprawia humor.
- To ogród błyskawiczny, bo sadzi się od razu dorodne rośliny.
- Wygląda oryginalnie.
WADY
- Trzeba uważać, żeby nie zawilgotniała ściana domu.
- Silna ulewa może wypłukać rośliny z kieszonek.
- Przy większych ścianach warto zainwestować w komputerowy system nawadniający oraz stałą opiekę ogrodnika.
Czy wiesz, że...
Największy ogród wertykalny na świecie powstał na Tree House w Singapurze (ma ponad 2 tys. m² na 24-kondygnacyjnej ścianie). Właściciele budynku oszczędzają dzięki tej technologii 15-30 proc. energii. Najbardziej niezwykły obejrzymy w Londynie na hotelu Mint (od 2. do 11. piętra). To największa zielona ściana w Europie, rośnie na niej ponad 4 tysiące roślin.
My również mamy zieloną ścianę – w hotelu Narvil pod Serockiem. Na ponad stu metrach zasadzono kilkaset krzaczków w woreczkach ze specjalnej agrowłókniny.
Tekst: Danuta Młoźniak,
www.gardenarium.pl
Zdjęcia: gardenarium, Flora Press