Zdjęcie pojawia się w artykule:
Dworek na strychu
Stylowe i przytulneZanim znalazła ten jeden jedyny, Anna zwiedziła czterdzieści dziewięć warszawskich strychów. Podziwu godny upór. Płoszyła stada gołębi, zakłócała spokój kloszardów. I nie traciła nadziei. Za każdym razem musiałam dotrzeć do dozorczyni kamienicy i przekonać ją, żeby pokazała mi poddasze. A to nie zawsze było łatwe – wspomina Anna. Po kilkumiesięcznych poszukiwaniach wpadł jej w oko strych w narożnej części budynku. Nie doś
Czytaj dalej
Reklama - Kontynuuj czytanie poniżej
reklama
Reklama - Kontynuuj czytanie poniżej