Zdjęcie pojawia się w artykule:
Tam, gdzie kafle lepią
Atelier artystówWypala kafle, buduje piece, maluje szkliwem ceramikę. Ale największą popularność Krystynie Kaszubie-Wacławek przyniósł odcisk babcinej koronki. Piec kaflowy, ozdoba salonu Najbardziej zadowolona jest z pieca, który zaprojektowała i zrobiła do domu przyjaciół, znanych architektów Ewy i Stefana Kuryłowiczów w Kazimierzu. Kilkumetrowej wysokości, wyłożony kaflami w kolorze ognia, gorący nawet wtedy, gdy się w nim nie pali. – Dziki odcień czerwieni, zmienn
Czytaj dalej
Reklama - Kontynuuj czytanie poniżej
reklama
Polecane produkty:
Reklama - Kontynuuj czytanie poniżej