Zdjęcie pojawia się w artykule:
Dyskretny przepych rezydencji
RezydencjeTa elegancka rezydencja jest jak szkatułka z błyskotkami. Mnóstwo w niej luster, kryształów i mebli na wysoki połysk. Dużo przepychu. Ale za to bardzo dyskretnego. Plan był taki: kupić dom, w którym Richard, Anglik z dziada pradziada, choć trochę poczuje się jak na Wyspach. Nie chciało im się bawić w budowę i urządzanie od zera. Przez chwilę rozglądali się za jakimś projektantem, ale nikt nie wpadł im w oko. I wtedy… Przejeżdżali właśnie przez Walendów, gd
Czytaj dalej
Reklama - Kontynuuj czytanie poniżej
reklama
Reklama - Kontynuuj czytanie poniżej