Zdjęcie pojawia się w artykule:
Garsoniera na Starówce
Stylowe i przytulneMaria nie lubi hoteli. Kupiła więc małe mieszkanko. Czeka na nią, gdy w interesach wpada do stolicy. Eleganckie i z charakterem, jak właścicielka. Początek jak z filmu. Właścicielka Maria i architektka Maria poznały się w pociągu. Potem było jeszcze bardziej filmowo, bo pierwsza właśnie kupiła mieszkanie i, mocno zapracowana, dała drugiej nie tylko klucze do garsoniery, ale i wolną rękę; ustaliły jedynie budżet. To się nazywa zaufanie i chemia! Mieszkanko malutki
Czytaj dalej
Reklama - Kontynuuj czytanie poniżej
reklama