Zdjęcie pojawia się w artykule:
Pałacyk z winnymi piwniczkami
RezydencjeTo była miłość od pierwszego wejrzenia i jak przeważnie bywa – ślepa. Marii nie przeszkadzało, że z trzystuletniej willi ocalał jedynie dziurawy strop, kaloryfer i barokowe drzwi. Okoliczności tego spotkania były bardzo smutne. Maria razem z mężem i synkiem przyjechała do Kowar na pogrzeb taty (wtedy mieszkali w Niemczech) i jakby nieszczęść brakowało, w drodze rozchorowało się dziecko. Sprawa była na tyle poważna, że mały trafił do miejscowego szpitala
Czytaj dalej