Zdjęcie pojawia się w artykule:
Z romantycznym jeziorkiem
Ogrody małe i duże
Ma gdzieś ze sto lat i mógłby opowiedzieć niejedną historię. Był letniskiem, potem przypominał pegeerowskie pole, innym razem rozkwitł znienacka tysiącem tulipanów.Siedemdziesiąt lat temu ojciec Dody, przedsiębiorczy ekonomista, kupił kilkuhektarowy ogród z piękną willą w Brwinowie. Miała to być tylko letnia rezydencja – familijny eden. Niestety, plany pokrzyżowała wojna i w 1943 roku cała rodzina, szukając schronienia, sprowadziła się tutaj na stałe. Los im jednak n
Czytaj dalej