Zdjęcie pojawia się w artykule:
Piero Lissoni i jego projekty
Design
Jest wymarzonym szefem. W biurze toleruje leżenie do góry brzuchem (dosłownie: wszędzie stoją sofy, na których można się zdrzemnąć) i nie pilnuje, kto o której godzinie wychodzi. Wpada do pracy ze swoimi psami, wypija filiżankę espresso i przez moment nie robi nic, przeglądając po raz setny ulubioną monografię Piera della Francesca. – Dla mnie praca to wieczna zabawa – podkreśla. Łatwo mówić to komuś, kto dawno już zdobył szczyty – powiecie. Ale Piero Lissoni, choć
Czytaj dalej