Zdjęcie pojawia się w artykule:
Z muzą pod jednym dachem
Stylowe i przytulneZ dala od wielkomiejskich salonów, w domu pełnym śmiechu dzieci i wszędobylskich zwierzaków mieszka Henryk Trojan. Jego muzą jest żona Ania, czasem w rogu obrazu przysiądzie kot. Marzyli o śniadaniach w ogrodzie. Chcieli, siedząc na drewnianej ławeczce, trzymać bose stopy w mokrej od porannej rosy trawie. Pragnęli wsłuchiwać się w odgłos kropel deszczu bębniących po dachu. Przed pięcioma laty artysta z żoną An
Czytaj dalej
Reklama - Kontynuuj czytanie poniżej
reklama