Zdjęcie pojawia się w artykule:
Mieszkanie w przedwojennej willi
Stylowe i przytulneKręcono tu „Listy do M.” i sporo reklam – projektantka wnętrz Marta Bielewicz nie pamięta już nawet jakie, bo co i rusz wpadają filmowcy. Dlaczego mieszkanie tak bardzo przypadło im do gustu? Jesteśmy w przedwojennej willi ze starym parkietem i skrzynkowymi oknami na trzy strony świata. Przestronny hol - miłość od pierwszego wejrzenia To dzięki niemu w 30 sekund Marta podjęła decyzję o kupnie. Zrezygnowała nawet z ukochanego Mokotowa na rzecz Żoliborza.
Czytaj dalej
Reklama - Kontynuuj czytanie poniżej
reklama
Reklama - Kontynuuj czytanie poniżej