Zdjęcie pojawia się w artykule:
Grzegorz Lerka i jego modelki
Artyści
O modelkach to ja kiedyś napiszę książkę – zarzeka się Grzegorz Lerka. – Będzie dużo śmiechu! Trudno mu nie wierzyć, maluje wyłącznie kobiety. Są pełne skrajności, a to inspiruje zarówno w życiu, jak i malarstwie. – Zacząłem 30 lat temu, gdy sprzedałem pierwszy obraz. Wcześniej tylko paćkałem – twierdzi. Do pracowni idzie jak do biura: rano kawa, tytoń (sam robi skręty i pali w staromodnej fifce) i muzyka (np. David Bowie lub Archive), potem praca.
W ma
Czytaj dalej