Zdjęcie pojawia się w artykule:
Górski apartament z nutą orientu
Wąskie pokoje, kraciaste narzuty i „krowy” na każdym piętrze. Taki typowy chalet to nie dla mnie – śmieje się Tino. Jego mieszkanie jest zupełnie inne.
To nie była miłość od pierwszego wejrzenia, raczej siła przyzwyczajenia. Tino już jako nastolatek przyjeżdżał do szwajcarskiego Gstaad. Jest Anglikiem, lecz odwiedzał dalekich krewnych. Po latach z kolei wpadał do przyjaciół, którzy kupili tu domy. Trochę imprezował, trochę odpoczywał i bardzo dużo jeździł na
Czytaj dalej