Ten nowoczesny dom inspirowany naturą i podróżami to przytulna oaza wśród starych orzechów, jabłoni i czereśni
Styl nowoczesnyMagda i Grzegorz znaleźli swoje miejsce wśród starych orzechów, jabłoni i czereśni. Zmienili zimny, minimalistyczny dom w przytulną, inspirowaną naturą oazę spokoju. I dorzucili trochę wspomnień z bliskich i dalekich podróży.
Na pewno będą z tego problemy! – Magda wspomina ze śmiechem słowa swojego partnera, Grzegorza, które padły, gdy oznajmiła mu, że znalazła dla nich dom. Od jakiegoś czasu planowali wyprowadzkę z mieszkania. Początkowo myśleli o budowie czegoś własnego i nawet zlecili stosowny projekt. Jednocześnie Magda rozglądała się na rynku wtórnym, licząc, że a nuż trafi się coś ciekawego i będzie można ominąć etap budowy i szybciej wprowadzić się do nowego miejsca. I rzeczywiście, znalazła dom w dobrze skomunikowanej części Łodzi, na osiedlu, które powstało w miejscu dawnych ogródków działkowych.
Nowoczesny dom wśród zieleni – z ogrodem i owocowym sadem
To właśnie działka najbardziej ją zauroczyła, gdy podjechali na rowerach, by obejrzeć nieruchomość. – Kiedy weszłam i zobaczyłam ogród, wiedziałam już, że to jest to – opowiada. – Rosły tu stare orzechy, jabłonie i czereśnie, było zielono i nęcąco.
O problemach nie mogło być mowy. Przed nimi stał nowy, wymarzony dom. Sam budynek nie zrobił aż takiego wrażenia: był w nim potencjał, ale zastali wnętrze zupełnie nie w ich klimacie – industrialne, zimne i nieprzyjazne. O nadanie domowi nowego wyglądu poprosili Stanisława Sibilskiego z pracowni „Bardzo Architekci”.
– Było tam mocno minimalistycznie i zupełnie niedomowo, z mnóstwem kontrastów czerni i bieli – wspomina projektant. Nowym właścicielom zależało na ciepłym, domowym klimacie. Nie chodziło o żaden konkretny styl wnętrzarski, choć w środku pojawiają się elementy boho i etno. Dom miał mieć dość swobodną i nieformalną atmosferę i odzwierciedlać pasje oraz charakter gospodarzy.
Zobacz też: Nowoczesny dom z prefabrykatów – z modrzewiową elewacją i pięknym widokiem na sosnowy las
Nowoczesne wnętrza inspirowane naturą i podróżami
– Estetyka jest dla mnie ważna, zwracam dużą uwagę na to, jak ja wyglądam i co mnie otacza – mówi Magda. W domu stojącym w tak pięknym zielonym otoczeniu postawiła na kolory ziemi: brązy, szarości, zielenie, złamane biele.
Druga ważna sprawa – podróże. Właściciele przemierzają świat na wszelkie sposoby: pieszo z plecakiem, rowerem, samolotem, a nawet kamperem (ostatnio do Słowenii). Wiadomo więc było, że to zamiłowanie do odkrywania bliższych i dalszych kultur musi odbić się w ich domu.
Zmiany wystroju wnętrza poprzedziły zmiany w samym jego układzie. Pierwotnie na piętrze znajdowały się dwie sypialnie, gospodarze zażyczyli sobie jednej połączonej z garderobą i łazienką, a do tego gabinetu i drugiej większej łazienki.
Architektowi udało się odpowiednio przearanżować poddasze. Ułożenie drzwi sprawiło, że ze względu na spadzisty dach, trzeba było je przyciąć do skosu. Sypialnia jest teraz mniejsza, ale za to przytulna, utrzymana – podobnie jak całe wnętrze – w bieli, szarościach i zieleniach.
Dolna część to jedna otwarta przestrzeń – kuchnia połączona z jadalnią i salonem. Nie mogło zabraknąć w niej miejsca na duży stół, bo Magda i Grzegorz chętnie przyjmują gości. – Poza tym lubimy być blisko siebie i nie oddzielać się drzwiami, nawet jak każde z nas robi coś innego – mówi właścicielka.
Stanisław Sibilski zwraca uwagę, że całość wnętrza spajają powtarzające się motywy, wprowadzają spokój i harmonię. Jasne drewno znajdziemy na kuchennej wyspie i w zabudowie łazienkowej. Butelkowa zieleń kanapy powtarzana jest w szafce w sypialni i na łazienkowych płytkach.
Stary dom Magdy i Grzegorza był mieszkaniem na parterze z niewielkim tarasem i ogródkiem. Właścicielka śmieje się, że nowy to taka „napompowana” jego wersja. Nie zmieniło się tylko jedno – miłość do natury i podróży tak samo było czuć tam, jak i tutaj, w nowym miejscu.
Projekt wnętrza: pracownia bardzo architekci
@bardzo architekci | bardzoarchitekci.pl
Tekst: Staszek Gieżyński
Zdjęcia i stylizacja: Follow The Flow Studio
Zobacz też: Tam, gdzie bieli się żagiel – nowoczesny dom na Mazurach, który sprawia wrażenie, jakby płynął po jeziorze