Bliźniak dopieszczony – aranżacja wnętrza w niepowtarzalnym, loftowym klimacie w gdańskiej willi
Styl nowoczesnyKarolina, z zawodu charakteryzatorka filmowa i wizażystka, zmieniała ludzi nie do poznania. Jednak największą próbą talentu okazał się jej... gdański dom.
Jesień i zima nie są porą straconą, jeśli ma się za panoramicznym oknem tak romantyczny ogród i altanę ze stylowym żyrandolem... W żeliwnej kozie trzaska ogień, a w głowie rodzi się kolejny pomysł na dopieszczenie jakiegoś kąta.
– Patrzę na mój dom jak na białą kartkę, którą powoli zapisuję po 5-miesięcznym intensywnym remoncie – opowiada Karolina. – Historia budynku jest bardzo ciekawa. Wznieśli go w 1943 roku jeńcy alianccy przetrzymywani w obozie pracy na VII Dworze w Gdańsku, a piwnice do dziś kryją dobrze zachowany schron przeciwlotniczy. Po wojnie podzielono go na kilka osobnych mieszkań, które – jak wróciła koniunktura – stara właścicielka sukcesywnie wykupywała. I przyszedł dzień, kiedy odzyskała cały dom. Przez wiele lat patrzyliśmy na niego, nie mając pojęcia, że kiedyś w nim zamieszkamy… Bo okna naszego pierwszego mieszkania wychodziły na jego ogród. Potem przenieśliśmy się w inne miejsce, ale po siedmiu latach, kiedy dzieci podrosły i zrobiło się nam za ciasno, zaczęliśmy rozglądać się za czymś nowym… i trafiliśmy na ogłoszenie o sprzedaży tego właśnie domu.
Początki nie były łatwe. Budynek miał spalony komin, przeciekający dach, a piwnica wyglądała jak kopalnia węgla. Ale Karolina i jej mąż Krzysztof należą do ludzi, którzy „pracy się nie boją” i razem z solidną ekipą budowlaną Ultima Art przystąpili do remontu.
Zobacz także: Pensjonat z rondem – wiejski dom z kolumnadą i dekoracjami z odzysku
Jak urządzić mieszkanie w bliźniaku?
W 160-metrowym domu, który jest połówką bliźniaka, zachwyciły ich nadzwyczaj dobrze zachowane stare elementy ze stolarką na czele – przesuwne drzwi, piękne schody i dębowy parkiet. Karolina własnoręcznie je odnawiała, wydobywając niekiedy spod wielu warstw olejnej farby…
Mąż, z zawodu inżynier, zajął się nie tylko stroną techniczną wielu jej pomysłów, okazał się też utalentowanym projektantem m.in. kilku mebli. Większych wyburzeń (poza jedną ścianą) nie było. Wykuto natomiast duże okno w werandzie – dzięki amfiladzie widok na ogród mają teraz aż z kuchni. Zalana światłem niczym oranżeria, służy jako miejsce do czytania.
Pomysł na aranżację wnętrza z niepowtarzalnym, loftowym klimatem
Choć Karolina lubi stare rzeczy, nie przepada za babcinymi klimatami. Chętnie wprowadza akcenty nowoczesne, loftowe. Dom po remoncie był dla niej jak carte blanche, którą powoli wypełniała kolorami, dopieszczała detalami. Sama zrobiła lustro inspirowane francuskim bistro z postarzanych tafli szkła. Zawsze marzyła, żeby mieć ściany w kuchni jak ze starego palazzo, więc… chwyciła za pędzle. Zrobiła to najprostszą metodą, mieszając różne kolory farb, bez specjalnych tynków. Kiedy okazało się, że zamówione płytki na ścianę nad blatem zupełnie nie pasują do stalowych frontów szafek, zrobiła w ich miejsce rodzaj kołnierza z czarnej płomieniowanej stali. Bo z czasem pięknie się spatynuje.
Nie chciała mieć zwyczajnych kaloryferów, jakie są w większości domów, więc mąż zdobył dla niej prawdziwe rarytasy. Miały być zezłomowane po remoncie jakiejś starej kamienicy. Udało się je odrestaurować – jak wiele rzeczy w tym starym pięknym domu.
Wystrój nowoczesnych wnętrz doskonale uzupełnią stoły loftowe i industrialne. Szeroki wybór znajdziesz w sklepie dekorimeble.pl.
Pościel ze stuprocentowego lnu kupiono na naturebed.pl. Lniane tekstylia NatureBed dodają tej sypialni urody – mają wyrafinowane odcienie, pięknie się układają, a do tego są trwałe i przyjemne w dotyku. Czarny stolik na kuli salak studio, duża lampa w stylu japońskim to dzieło szwagra Karoliny. Wazoniki białe na szafce nocnej ze sklepu Spensen.
Kontakt do projektantki: Karolina Siwiec-Szałucha, Instagram: @dom.na.strzyzy
Tekst: Beata Majchrowska
Zdjęcia: Igor Dziedzicki, Stylizacja: Anna Salak
PODANE LINKI TO WSPÓŁPRACA REKLAMOWA