Spokój na skraju miasta – elegancki styl farmhouse w domu na przedmieściach
Stylowe i przytulneDom Magdy i Bartka jest jak miejsce, w którym stoi: elegancki, ale na luzie, wymarzony do odpoczywania, ale i gotowy na przyjęcie tłumu gości. Jednym słowem – idealny do wygodnego życia na przedmieściach.
Mam wiele pasji i jak już się do czegoś nowego biorę, to robię na poważnie – śmieje się Magda. Tak było z fascynacją cukiernictwem (piekła torty dla rodziny i znajomych), tak jest z ogrodnictwem (najnowsze hobby – szklarnia, ogród ozdobny i warzywny) i tak też wyszło z projektowaniem wnętrz. – Zawsze byłam wyczulona na piękno, a że lubię polegać na sobie, postanowiłam zgłębić temat – wyjaśnia.
Zobacz też: Amerykański sen – śląski dom w stylu modern farmhouse z podhalańskimi pamiątkami
Styl farmhouse w domu na przedmieściach – przytulny, elegancki i na luzie
Dom stoi na skraju miasta, więc naturalne było nawiązanie w nim do otaczającej przyrody, a jego charakter miał być raczej podmiejski niż wiejski. Jest tu zatem dużo drewna i delikatnych barw, zwłaszcza bieli. Magda nie chciała, by miał rustykalny charakter, bo budynek jest nowy i taka stylistyka nie wyglądałaby dobrze.
Postawiła raczej na autorską wariację na temat stylu modern farmhouse. Dlatego pojawiły się dodatki z metalu: mosiądzu i chromu. Złote elementy są jednak szczotkowane, aby uzyskać elegancki, ale mniej dosłowny efekt. Połączenie drewna i metalu nadaje wnętrzom lekkość, a naturalne tkaniny – przytulność. Nie ma tu rustykalnych krzeseł czy baterii w stylu retro, ale delikatnym ukłonem w stronę farmhouse jest boazeria board and batten.
– Sercem domu jest dwumetrowy drewniany stół, który można jeszcze powiększyć dostawkami – opowiada właścicielka. Tu spotyka się cała ogromna rodzina. Tuż obok znajduje się przestronna kuchnia, w której Magda z mężem spędzają wiele czasu. Gotują razem (ona dodatkowo piecze), a Bartek jest znakomitym kucharzem, specjalizującym się w kuchni włoskiej. – Zwozimy z podróży inspiracje, eksperymentujemy i częstujemy gości – mówi właścicielka. – Nawet nasz synek pomaga nam w gotowaniu.
Dom idealny do wygodnego życia – wymarzony do odpoczywania, ale i gotowy na przyjęcie gości
Gospodyni opowiada, że cały dom wymyśliła właściwie „w głowie”. Żadnych rysunków, szkiców czy wizualizacji. Po prostu planowała pomieszczenie po pomieszczeniu i dokładnie wiedziała, jaki efekt chce osiągnąć.
Kiedy zaczęła budowę, założyła profil na Instagramie. Po pierwsze, żeby mieć coś na wzór pamiętnika, a po drugie, by kontaktować się z innymi ludźmi, którzy także budują domy. Zaprojektowane przez nią wnętrza bardzo się podobały i dostała sporo propozycji pracy.
– Wyszukiwanie mebli i dodatków, wybieranie próbek kolorów i tkanin to wielka przyjemność – mówi Magda. – Ale to jest moje hobby! Spełniam się w pracy radcy prawnego i nie zamierzam jej zmieniać – podsumowuje ze śmiechem.
Instagram Magdy: @miedzy_modern_a_farmhouse
Zobacz też: Eleganckie wnętrza w stylu farmhouse – nowy dom Katarzyny Stefaniak jest naprawdę zjawiskowy
Tekst: Staszek Gieżyński
Zdjęcia: Igor Dziedzicki
Stylizacja: Karolina Mears