nieszablonowe wnętrze z akcentami loftu i boho

Nieszablonowe wnętrze z akcentami loftu i boho. Zobacz, jak połączono różne style w zgrabny miks!

Stylowe i przytulne

Kamila i Maciej żyją nieszablonowo, uwielbiają podróże kamperem i chcieli mieć ciekawie urządzony dom. Trafili na projektantkę, która lubi łączyć różne style w jeden zgrabny miks. Efekt? Niebanalne wnętrze z akcentami loftu i boho.

reklama

Instagram pomaga dziś znaleźć bratnią duszę, złapać kontakt z kimś, komu podobają się podobne rzeczy. Tak było z właścicielką mieszkania Kamilą i Marią Malinowski, projektantką ze Shoko Design. Kamila wspomina: – Trafiłam na jej profil i nie było ani jednego projektu, który by mi się nie spodobał. Postanowiłam się odezwać i od razu poczułam, że Maria musi stworzyć nasz dom.

Zobacz też sesję domu, w którym połączono styl nowojorski i paryskie inspiracje zaprojektowanego przez Shoko Design
 

ciekawy pomysł: ściana pomalowana farbą tablicową w salonie jako kreatywne tło do eksponowania sztuki


Kamila miała bardzo konkretną wizję: – Wychowałam się w kamienicy, więc marzyłam o sztukateriach i starociach. Kocham też stare drewno, więc miało być go dużo – wspomina. Znalazła trochę materiału z odzysku – z rozbiórki stodoły w górach ściągnęła stare belki, które poszły na sufit. Szukała odpowiednio długich, bo chciała je mieć w jednym kawałku. Trzeba było zorganizować dla nich specjalny transport. Ramy dużych luster powstały również z tych desek, tak samo wykończenia ścian w kuchni.

Eklektyczne wnętrze pełne ciekawych rozwiązań: ściana pomalowana farbą tablicową, toaleta z możliwością oddzielenia od łazienki...

Co do kolorystyki, to miała być stonowana, jasna, a do tego ciut… szaleństwa w kilku akcentach. Dlatego powstały zielona witryna w jadalni i zielone drzwi spiżarni oraz czarna ściana z tablicówki w salonie, korytarzu i w części dziecięcej.

Wizje swojej klientki Maria miała zrealizować w 250-metrowym, nowo wybudowanym domu pod Poznaniem, w zielonej, sielskiej okolicy. Zawsze zaczyna pracę nad projektem od wsłuchania się w potrzeby właścicieli i najpierw pracują nad układem funkcjonalnym. Tutaj też skorygowała plan, wprowadzając ciekawe rozwiązanie w łazience dla dzieci – podzieliła ją przesuwnymi drewnianymi drzwiami na toaletę i część z wanną. W razie potrzeby, kiedy wpadają znajomi, wrota można zasunąć (dzieci do swojej łazienki wchodzą innymi drzwiami) i powstaje… gościnna toaleta właśnie.

– Wnętrza, które projektuję, mają swój określony styl. Często stosuję sztukaterie, w oknach pojawiają się shuttersy, lubię surową cegłę na ścianach i belki na sufitach – mówi projektantka. – Jestem podobnie jak Kamila fanką stylu kamienicznego, więc od początku nadawałyśmy na tych samych falach.

Toaleta gościnna z możliwością oddzielenia od łazienki

Różne style połączone w zgrabny miks we wnętrzu 250-metrowego domu

Wyrafinowane detale budują klimat we wnętrzu. Choćby „fartuszek na dole”, czyli listwa przypodłogowa – tutaj wyjątkowo wysoka. Inny przykład to ceglana ściana. W prawdziwych kamienicach wystarczy tylko skuć warstwę tynku, by odsłonić cegły, a w nowym budownictwie? Maria odpowiada: – Tutaj ściana pokryta jest licami starych cegieł z rozbiórki. Powstałe z cegieł płytki montuje się na klej i fuguje jak klasyczną płytkę.

Na tle ścian w odcieniach szarości pięknie wyglądają naturalne elementy: drewno oraz plecionka. – To prosty zabieg, który ociepla wnętrza, pojawia się w większości moich projektów – mówi Maria. Spodobał się także właścicielce, której takie akcenty etno we wnętrzu kojarzą się z ukochaną artystką – Fridą Kahlo. Na wystawę jej dzieł pojechała aż do Berlina i odstała kilka godzin w kolejce. Dziś pamiątką po tej wyprawie jest wiszący w sypialni plakat.

Maria lubi dosmaczyć wnętrze jakimś antykiem, klasycznym czy vintage’owym meblem. – Tu miał stać stary stylowy stół, ale się nie udało. Znalazłyśmy na OLX mebel, który bardzo nam się spodobał. Niestety okazał się tak zniszczony, że nie nadawał się już do renowacji. I stolarz, z którym współpracowaliśmy, odtworzył go w każdym calu – wspomina.

By jadalniany stół dobrze odnalazł się w tym rustykalno-loftowym wnętrzu, takie same toczone nogi ma kuchenny bar. To są detale, które spinają całą przestrzeń. Są jak kropki, które nasze oko z przyjemnością łączy w jeden obraz.

Projekt wnętrza: Maria Malinowski, Shoko Design, shokodesign.com

Tekst: Beata Majchrowska
Zdjęcia: Marcin Grabowiecki 
Stylizacja: Maria Malinowski, Aleksandra Gerlach