loftowy klimat w mieszkaniu

Mieszkanie w krakowskiej kamienicy urządzono prosto, ale ze smakiem. Czerwona cegła i metalowe elementy nadały wnętrzu loftowy klimat

Stylowe i przytulne

Prosto, ale ze smakiem – oto pied-à-terre w krakowskiej kamienicy. Został stworzony, aby właściciele, którzy na co dzień mieszkają za oceanem, nie musieli korzystać z hotelu, gdy odwiedzają rodzinę w Polsce.

reklama

Kraków jest tak piękny, że po prostu chce się tu przyjeżdżać – stwierdza Anna, która od dwóch lat jest właścicielką mieszkania w pobliżu Plant. Z tymi przyjazdami najłatwiej nie jest, bo wraz z mężem i dziećmi mieszka na stałe w USA, pod Bostonem. Jednak jakiś czas temu zdecydowała się kupić mieszkanie w Polsce. Chciała mieć swoje miejsce, zamiast zatrzymywać się w hotelu, kiedy przyjeżdża odwiedzić rodzinę.
 

Sypialnię oddziela od salonu szklana ściana w metalowej ramie. Aby zapewnić dodatkową prywatność, wystarczy zaciągnąć zasłonę. Anna ma dużą rodzinę i zależało jej, by w mieszkaniu było wystarczająco dużo miejsc do spania.

– Rodzice mieszkają pod Olsztynem, więc myślałam o Gdańsku, bo w miarę blisko i ładne miasto – opowiada. – Jednak nie znam tamtej okolicy i nie mam do niej żadnego sentymentu. Zupełnie inaczej ma się rzecz z Krakowem. Tutaj studiowała, tu poznała swojego przyszłego męża, Jeremy’ego. Przyjechał na wymianę lekarską po studiach. Spotkali się któregoś wieczora w barze i, jak żartuje Anna, mimo dzielących ich potem setek kilometrów „nie mogli się opędzić od tej znajomości”. Po skończeniu studiów wyjechała do Stanów, a potem wzięli ślub. Uroczystość urządzili oczywiście w Krakowie, zwożąc na miejsce polską i amerykańską rodzinę. Cały weekend świętowali, bawili się i zwiedzali.

– Gdy zaczęłam myśleć o mieszkaniu w Polsce, dotarło do mnie, że najbardziej związana jestem nie z rodzinnymi okolicami, ale właśnie z Krakowem – wspomina właścicielka. Jeremy przyklasnął pomysłowi, klamka zapadła. Przez agencję znaleźli mieszkanie w starej kamienicy. Agentka proponowała coś na modnym teraz Podgórzu, ale oni chcieli mieszkać w okolicach dobrze znanych i kojarzących się ze studenckimi czasami – gdzieś między Rynkiem a Kazimierzem.

Mieszkanie z loftowym klimatem – cegła, szklana ściana i metalowe elementy

Wystrojem wnętrza zajęły się architektki z pracowni MIKOŁAJSKA studio. Mieszkanie jest dwupoziomowe, na dole miała być część dzienna, na górze dwie sypialnie. Annie zależało jednak, by wydzielić dodatkową, na parterze. – Nie chcieliśmy budować ściany, żeby nie zamykać przestrzeni – wyjaśnia Ida Mikołajska. – Dlatego postawiliśmy szklaną ścianę w metalowej ramie. Nadaje wnętrzu loftowy klimat i pasuje do cegły na ścianie. Metalowe elementy powtarzają się jeszcze w balustradzie schodów i dekoracyjnym elemencie umieszczonym na ścianie za telewizorem.

Przeczytaj też artykuł: Ceglana ściana i loftowe akcenty w mieszkaniu na warszawskiej Pradze

kuchnia w stylu loftowym
Prosta kuchnia, ale z akcentami przyciągającymi uwagę. Zabudowa w dwóch kolorach, ciekawa forma lampy i barwny, mocny akcent – krzesła w kobaltowej tapicerce.
W sypialni na piętrze dwa łóżka marki Selsey można łatwo zsunąć i rozsunąć dzięki nóżkom na kółkach. Udało się też pomysłowo zagospodarować przestrzeń pod skosami – zabudowano ją szafami i półkami.


Nowoczesne i funkcjonalne mieszkanie, które urządzono prosto, ale ze smakiem

Wnętrze miało być czyste, pozbawione nadmiaru detali i oparte na prostych liniach, lecz nie zimne i sterylne. – Chodziło o to, aby całość była elegancka i klasycznie ponadczasowa – opowiada projektantka. – Stąd wybór złamanych bieli, szarości i ciepłych beżów, uzupełnionych o niebieskie i koniakowe akcenty. Cały projekt konsultowany był online, a Anna właściwie niewiele w nim zmieniła. Ważne było, by we wnętrzu osiągnąć równowagę między nowoczesnością, funkcjonalnością a poczuciem bycia w historycznym Krakowie.

– Żeby nie przytłoczyć pomieszczeń, sięgnęłyśmy po lekkie formy. Proste meble, zabudowy. Całość wyszła wygodna i sympatyczna – podsumowuje Ida Mikołajska. Anna cieszy się, bo spełniła swoje marzenie. Ma wreszcie wygodne i przytulne miejsce na spotkania z rodziną: swój drugi dom, a nie hotelowy pokój. Wraz z mężem i trójką dzieci właśnie wybiera się do Krakowa. A pomysłem na kupienie tutaj mieszkania zaraziła swoją siostrę. – Mieszka w Singapurze, ja w USA, to akurat będziemy mogły się spotykać w pół drogi, w Krakowie – śmieje się.

Więcej zdjęć z sesji tego przytulnego mieszkania w krakowskiej kamienicy zobaczysz w galerii

Projekt wnętrza: Ida Mikołajska, MIKOŁAJSKA studio
mikolajskastudio.pl

Tekst: Staszek Gieżyński
Zdjęcia: Michał Lichtański 
Stylizacja: Dagmara Matoń


Zobacz też: Inspiracjami do urządzenia tego 37-metrowego mieszkania z antresolą były postindustrialne wnętrza i scenografia teatralna