Mazurskie siedlisko z widokiem na jezioro – wnętrza, w których połączono angielską elegancję z rustykalnymi akcentami
RezydencjeZbudowali dom w ulubionym miejscu, z poszanowaniem lokalnej tradycji, wyposażyli w hotelowe wygody, a do rustykalnego stylu dodali ciut elegancji. I coraz częściej zamiast egzotycznych wakacji wybierają Mazury.
Dom, który nawiązuje do mazurskiego budownictwa i krajobrazu
Kto tu mieszka? Pięcioosobowa rodzina, która na co dzień żyje szybko, w Warszawie. Rodzice prowadzą własny biznes, dzieci chodzą do szkoły. Dużo podróżują po świecie, ale chcieli mieć wygodny dom na weekendowe wyjazdy także w Polsce. Wybrali Mazury, tylko trzy godziny drogi samochodem od stolicy, które dobrze znają dzięki rodzinnej pasji – żeglarstwu. Szczęście im dopisało: udało się kupić piękną, zieloną działkę ze starymi brzozami, klonami i olchami – pięć tysięcy metrów nad samym jeziorem.
Właścicielom bardzo zależało na poszanowaniu lokalnej tradycji oraz historii, wybrali więc projekt, który nawiązuje do mazurskiego budownictwa i krajobrazu – dom z bieloną elewacją, drewnianym szczytem, spadzistym dachem z czerwonej dachówki i mansardowymi oknami.
Pomysł na eleganckie, sielskie wnętrza – styl angielski z rustykalnymi akcentami
Wnętrze miało być naturalne, by dobrze się w nim odpoczywało, sielskie, z rustykalnymi akcentami. Dlatego do wykończenia wybrali drewno, kamień i licową cegłę z odzysku. Ale dorzucili też inne marzenie: o elegancji, wygodzie i kameralnym charakterze, jak w butikowych hotelach, w których lubią nocować podczas podróży po świecie.
Do urządzania wnętrz zabrały się Magdalena Grosiak-Czerkas i Małgorzata Pełszyk z warszawskiej pracowni Find Design, z którą właściciele już wcześniej współpracowali. – Odpowiadałyśmy za wszystko, od rozplanowania pomieszczeń po wybór tekstyliów czy ramek do zdjęć i obrazów – mówi Magdalena Grosiak-Czerkas. – Najbardziej zależało nam, by połączyć klimat bliski naturze z angielskim szykiem. Zadbałyśmy też, by trzy części domu: dzienna na parterze, sypialna na piętrze i rekreacyjna w przyziemiu, tworzyły spójną całość dzięki wykorzystaniu podobnych kolorów i materiałów.
Najważniejszy z nich to dąb, króluje w całym domu i to w pełnej krasie. Naturalnie dębowe są belki sufitowe, framugi drzwi i część mebli. Z litego dębu zrobiony został wymarzony duży stół gospodarzy, przy którym mieści się nie tylko ich rodzina, ale też goście, których bardzo lubią zapraszać. W wersji bielonej dąb pojawia się na podłodze na piętrze oraz na frontach szafek kuchennych, a w zabejcowanej na odcień orzechowy – jako boazeria na ścianie w sieni i saunie. Wszystko zrobił lokalny mazurski stolarz.
Zobacz też: Zacumować pod domem – zobacz, jak urządzono piękne warmińskie siedlisko nad jeziorem
Drewno, cegła i kamień – naturalne materiały w ciepłych i przytulnych wnętrzach
Drewno łączy się z cegłą – starą, licową; obłożono nią ściany klatki schodowej i łazienek – oraz z kamieniem. – Został dobrany tak, by nie powodował wrażenia chłodu, a wręcz odwrotnie, dodawał ciepła i przytulności – tłumaczy projektantka. – Kuchenne blaty są ze złocistego granitu, ściana nad marmurowym kominkiem w salonie z gnejsu w kolorze miodowym, a kominek w przyziemiu z kamieni polnych.
Angielska elegancja w mazurskim domu – drewniane boazerie i klasyczne tapety w roślinne desenie
Pojawił się też i wymarzony angielski styl, bo idealnie pasuje do sielskich wnętrz. Są szafki kuchenne z witrynami, wyspą oraz stylizowanym okapem, gdzieniegdzie drewniane boazerie i klasyczne tapety od kultowego projektanta Brytyjczyków Williama Morrisa – w roślinne, bogate desenie (w sypialniach, łazienkach i na części ścian w salonie). – Elegancji dodają też drobiazgi – mówi Magdalena Gosiak-Czerkas. – Ośmioramienne żyrandole nad stołem w jadalni, błyszczące kinkiety, lampki nocne na szklanych i porcelanowych podstawach, no i zdjęcia rodzinne oraz grafiki w jednakowych złoconych ramkach. Nasi klienci mają ich całą kolekcję. Wszystko jest tu szlachetne, stonowane i ponadczasowe, oprze się każdej modzie.
Na brak wygód gospodarze też nie mogą narzekać – na działce mają spory basen, a w środku, w przyziemiu, część rekreacyjną: saunę, bilard i bar. Wszystko po to, by w siedlisku idealnie się odpoczywało. – I to się chyba udało – cieszy się projektantka. – Właściciele opowiadają, że na Mazury jeżdżą w każdej wolnej chwili, bo nigdzie nie czują się tak dobrze, nawet na egzotycznych wakacjach.
Łóżko według projektu pracowni Find Design, lniana pościel z So linen, satynowa z Find Design, grafiki z ptakami i piwonia ze sklep.weranda.pl, tapety Morris&Co do kupienia na tapety-sklep.com, dekoracje okienne i kapa – Morris&Co.
Kontakt do projektantek: Magdalena Grosiak-Czerkas i Małgorzata Pełszyk, biuro projektowe Find-design.pl, tel. 502 496 288
Całą sesję mazurskiego siedliska zobaczycz w naszej galerii zdjęć. Zajrzyj po inspiracje!
Tekst: Agnieszka Wójcińska
Zdjęcia: Yassen Hristov
Stylizacja: Magdalena Chudkiewicz
PODANE LINKI TO WSPÓŁPRACA REKLAMOWA