Szlachetne i dostojne lilie od wieków budziły podziw. W starożytności wierzono, że powstały z kropel mleka, które wylała bogini Hera. Od zawsze były symbolem królewskości i majestatu, a dla chrześcijan także czystości i niewinności (dlatego często uprawiano je w klasztorach).
Nic więc dziwnego, że z czasem te piękne kwiaty trafiły na królewskie herby – Burbonów, Andegawenów, a później stały się jednym z symboli harcerstwa i skautingu (tzw. lilijki). Ten charakterystyczny motyw nawiązuje ponoć do przedstawienia północy na średniowiecznych kompasach. Tak jak kompas północ, tak lilijka ma wskazywać harcerzom drogę ku szlachetnym ideałom. Ten znak i nas zainspirował. Fresk wzbogaciliśmy odrobinę elementami zaczerpniętymi ze wschodnich ornamentów. I tak powstał wzór o klasycznych, eleganckich kształtach.
Polecamy go szczególnie do tradycyjnych wnętrz, gdzie przeważają ciemniejsze kolory. Pasuje do salonu, ale ożywi też pomieszczenia traktowane czasem trochę po macoszemu – korytarze, hole, przedpokoje. Proponujemy modne zestawienie kolorystyczne – fiolet z odrobiną złota. Barwa szlachetnego kruszcu podkreśli rysunek, rozjaśni i ociepli chłodny, nieco surowy fiolet.
Wzór malujemy gładko wałeczkiem. Następnie, za pomocą tamponu z gąbki, delikatnie nanosimy miejscami jaśniejszy odcień fioletu, który uplastyczni ornament. Malując bordiurę, starajmy się utrzymać równe odległości pomiędzy elementami. Na koniec brzegi subtelnie podkreślamy złotą farbą. W tak prosty sposób otrzymamy bardzo efektowny ornament.
Tekst i stylizacja: Małgorzata Sałyga
Fotografie: Małgorzata Sałyga, Mariusz Purta
reklama