Tym razem proponujemy poszukać inspiracji w secesji, kiedy to sztuka dekoracyjna była wyjątkowo doceniana.
Projektowaniu wnętrz poświęcali się najwięksi ówcześni artyści. My też możemy ozdobić mieszkanie samodzielnie namalowanym wzorem. Proponujemy dwie gamy kolorów: gorące czerwienie, pomarańcze i brązy oraz schłodzoną oliwkę z zielenią. Obie doskonale komponują się ze złotem.
Ornament, który tu prezentujemy, ma długą historię. Znajdziemy go już na wazach i w elementach architektonicznych starożytnej Grecji, a potem na secesyjnych dziełach. Palmeta – bo tak się ten motyw nazywa – to stylizowany liść palmy.
Tradycyjnie zaczynamy od wytyczenia linii, według której poprowadzimy wzór. Zaproponowaliśmy go w dwóch wersjach – skromniejszej i bardziej ozdobnej. Warto sprawdzić, który bardziej nam odpowiada. Wszystko zależy od tego, gdzie zamierzamy go umieścić. Powinien pasować do koloru ściany, mebli i bibelotów. Wzór można pomalować jedną farbą – uzyskamy wtedy płaski szlaczek. Jeśli fragmenty wzmocnimy jaśniejszą barwą, dodamy mu głębi.
Aby ściśle nawiązać do secesji, podkreślmy wzorem linię schodów albo łuk drzwi. A może dodać nowe tkaniny w roślinne ornamenty? Na pewno poprawią nam humor.
Co będzie potrzebne:
- ołówek i linijka lub poziomnica do wyznaczenia linii wzoru
- farby emulsyjne (czerwień, brąz, pomarańcz, złoty, zieleń, oliwkowy)
- farby akrylowe do tkaniny (czerwień, brąz, pomarańcz, złoty)
- wałeczek malarski, tampon z gąbki
Jak korzystać z szablonu
Najpierw wydrukuj szablon na zwykłej kartce, a potem skopiuj wzór na sztywny karton. Możesz użyć kalki albo starannie wyciąć wzór nożykiem, położyć kartkę na kartonie i odrysować. Na koniec wytnij wzór w kartonie.
Jeśli zamierzasz namalować ornament kilka razy, lepiej będzie zrobić szablon, który nie nasiąknie farbą. Doskonale nada się do tego folia z plastikowej teczki albo niepotrzebne zdjęcie rentgenowskie.
Tekst: Małgorzata Sałyga
Fotografie: B.m. Polska, Małgorzata Sałyga, Mariusz Purta