Detale artystyczne

Drobiazgi na stół
Fantazyjne naczynka z porcelany i szkła nawet najmniejszą przekąskę zamienią w wykwintne danie.Parafrazując słowa słynnej piosenki Wojtka Gąsowskiego „Gdzie się podziały tamte prywatki”, można by zapytać: gdzie się podziały wystawne surtout de table? Te popularne w czasach baroku przebogate dekoracje stołowe nazywano serwisami albo żartobliwie machiną, ze względu na wielkość. Były to komplety kunsztownie zdobionych miseczek (na przyprawy i
Czytaj dalej
Wielkanocny stół
A gdyby tak wielkanocny stół przestał się zielenić... Gdybyśmy doprawili go odrobiną różowego muślinu, kotylionami z peonii, zającem kolorowym jak łąka i malinowymi serwetami...Kto wie, co to jest „topienie żuru”, „wieszanie śledzia” albo „wielkie grzechotanie”? Też nie wiedziałam, dopóki mojej babci Helenie – pewnej niedzieli – nie zebrało się na wspomnienia z młodości. Wychowana w miasteczku pod Lublinem z rozbawieniem wspomin
Czytaj dalej
Meble kute na miarę
Meble, tak jak ludzie, czasem awansują. Na przykład żelazne kute łóżko. Przeszło w swojej historii niejedno, od lekceważenia, po zachwyt i uznanie.W średniowieczu w pracy kowala dopatrywano się konszachtów z diabłem. Zresztą kaganki, a nawet dusze do żelazek zdobiono gwiazdami, półksiężycami i liśćmi akantu, bo dzięki temu miały ponoć magiczną moc i chroniły przed złymi mocami. W 1200 roku włoski architekt Nicolò
Czytaj dalej
Filiżanka – nowoczesna czy retro
Czy może być lepszy i piękniejszy materiał? Porcelana nawet po pięciuset latach wykopana z ziemi albo wyciągnięta z rzeki będzie taka sama. Nie zblednie i nie skruszeje. Jedyne, co jej grozi to... stłuczenie.Moja ulubiona filiżanka – biała z tłoczonym skromnym ornamentem. Nie wyobrażam sobie picia herbaty w innej. Coś mi wtedy nie pasuje, a i smak jest nie ten. Oczywiście, można to nazwać przyzwyczajeniem, ale dla mnie to coś zupełnie
Czytaj dalej
Szklane akcenty w domu
Mleczne, lodowe, szlifowane, bąbelkowe albo zupełnie przezroczyste – szkło zawsze robi wrażenie. A jeśli jeszcze przegląda się w nim słońce...Kiedy słyszę o szkle, natychmiast widzę pewną kolekcję flakoników. Opalizowały błękitem, zielenią, a światło odbijało się od misternych dekoracji. Takie cudeńka z przyjemnością ustawiłabym we własnej łazience. Tymczasem zachwycałam się nimi przez muzealną szybę. Zrobiono je cztery tysią
Czytaj dalej
Modne zastawy i obrusy
Z nową porą roku, nowe postanowienia. Ciężkie potrawy już nam się przejadły – czas na coś lekkiego i kolorowego. Warto zmienić nie tylko dietę, ale też inaczej zaaranżować stół. Nigdy nie spotkają się ci sami ludzie w tym samym miejscu, przy tych samych daniach i nigdy już żyłki światła nie będą tak samo biegać po kielichach – pisze Ludwik Stomma w „Dziejach smaku”. To prawda, nastrój chwili jest ulotny i nie da się go od
Czytaj dalej
Wyczarowane ze szkła
Mleczne, lodowe, szlifowane, bąbelkowe albo zupełnie przezroczyste – szkło zawsze robi wrażenie. A jeśli jeszcze przegląda się w nim słońce...Szkło zbyt często traktujemy po macoszemu. Upchnięte po szafkach kryształowe wazony wyjmujemy tylko wtedy, gdy chcemy wstawić w nie kwiaty. Kolorowe karafki wyjeżdżają na stół wyłącznie przy okazji smakowania wina, a patery? Na paterach kładziemy owoce. Tymczasem szklane naczynia mogą być pr
Czytaj dalej